Czy Julia Pitera zasiądzie w komisji hazardowej? - Minister wykonuje olbrzymią, choć mało widowiskową pracę. Rzeczywiście, pojawiają się takie głosy - stwierdził rzecznik rządu Paweł Graś. - Byłaby bezcenna - dodawał Janusz Palikot. Zapał studził Grzegorz Schetyna. - Personalia za tydzień - uciął pytania dziennikarzy.
Czy Julia Pitera będzie miała okazję wykorzystać swój zapał do śledzenia korupcji i krzewienia transparentności w komisji śledczej ds. okoliczności nowelizacji ustawy hazardowej? Jednoznacznej i oficjalnej decyzji nie ma, ale - jak przyznał Paweł Graś - "rzeczywiście w klubie pojawiają się pomysły, że byłby to dobry kandydat".
"Wykonuje olbrzymią, choć mało widowiskową pracę"
- Pani Pitera wykonała setki, jeżeli nie tysiące interwencji i wykonuje olbrzymią, choć mało widowiskową pracę - dodał. Szybko jednak zastrzegł, że na razie Pitera pracuje w kancelarii premiera, a decyzje w sprawie swoich ministrów podejmuje Donald Tusk. Jest jeszcze jeden problem.
- Minister Pitera przede wszystkim nie ma uprawnień śledczych czy operacyjnych, nie dysponuje takimi możliwościami jak służby śledcze czy policja. Jest oczywiste, że jej rola w sprawach czy to hazardu, czy stoczni siłą rzeczy nie mogła być duża, bo nie jest to zakres jej kompetencji - zaznaczył Graś.
"Może być tutaj bezcenna"
Nowy wiceszef klubu PO Janusz Palikot uważa, że Pitera to świetny kandydat. - Ta komisja będzie jedną z najważniejszych operacji politycznych w nadchodzących miesiącach. Nie można sobie pozwolić na to, żeby był tam ktoś słaby. Ona zna się na przepisach, ustawach, może być tutaj bezcenna. To jest raczej zabezpieczanie polityczne tej komisji niż degradacja dla Pitery - stwierdził, dodając jednak zaraz, że nic nie wie, o tym, żeby miała odchodzić z funkcji.
Bez entuzjazmu natomiast podszedł do sprawy Grzegorz Schetyna. - Ona jest ministrem w rządzie Donalda Tuska, więc to jest na razie niemożliwe. Najpierw uchwała z zakresem prac komisji, potem personalia, myślę, że to będzie przyszły tydzień - uciął.
Pitera, Nowak czy Palikot?
Po ujawnieniu w ostatnim czasie spraw "hazardowej" i "stoczniowej" - o których CBA zawiadomiło najwyższe władze państwowe - pojawiły się m.in. ze strony opozycji pytania o pracę Pitery jako osoby, która w kancelarii premiera zajmuje się kwestią zwalczania nadużyć w instytucjach publicznych. Wśród kandydatów Platformy do komisji śledczej wymienia się natomiast Pawła Grasia i Sławomira Nowaka (dymisjonując ich ze stanowisk w kancelarii, premier mówił, że wysyła ich na front walki o prawdę). Padało też nazwisko Janusza Palikota.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP