Policjanci z Łodzi zatrzymali 22-letniego mężczyznę, który uszkodził 54 samochody zaparkowane na przyblokowych parkingach. Pijany wandal w większości przypadków rysował lakier, ale także urywał lusterka i wycieraczki. Po wytrzeźwieniu złoży wyjaśnienia.
W nocy z poniedziałku na wtorek około godz. 2 w nocy policjanci z dzielnicy Bałuty dostali zgłoszenie o mężczyźnie dewastującym zaparkowane samochody.
Rysował jak leci
Funkcjonariusze znaleźli wandala, gdy podchodził do kolejnych aut i zamaszystymi ruchami rysował karoserie.
Mężczyzna na widok nadjeżdżającego radiowozu rzucił się do ucieczki, ale został złapany. Policjanci znaleźli przy mężczyźnie emblemat marki samochodu, którym jak się okazało sprawca rysował zaparkowane pojazdy, a który wcześniej urwał jednemu z samochodów.
Kilka tysięcy złotych strat
Uszkodzone zostały 54 samochody. Mężczyzna głównie rysował maski pojazdów, ale w wielu z nich urwał też lusterka, emblematy marek i wycieraczki.
Po zatrzymaniu okazało się, że 22-latek miał we krwi blisko 1,2 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Śledczy będą docierać do pokrzywdzonych właścicieli pojazdów, by ustalić wartość strat. Jednak na tym etapie dochodzenia wszystko wskazuje na to, że przekroczą one kilka tysięcy złotych.
Wandalowi może grozić nawet pięć lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24