Palikot przestrzega Tuska

Zdaniem Janusza Palikota, pojedynek Donald Tusk-Lech Kaczyński "to gra do jednej bramki". - Kaczyński jest bez szans, to parodia prezydenta - mówił poseł. Według niego, "prawdziwa rywalizacja jest większą wartością, niż pojedynek z fikcyjnym kandydatem".

Pytany o to, kto mógłby zagrozić Donaldowi Tuskowi w objęciu fotela prezydenta, Palikot wymienił między innymi Jolantę Kwaśniewską. - Ale dużo poważniejsze zagrożenie sprawia dla Tuska Andrzej Olechowski - ocenił poseł. I dodał, że już teraz "warto odnowić sojusz z Olechowskim". Palikot wyliczał jeszcze innych kandydatów, którzy mogliby stanąć naprzeciw Donalda Tuska. - To Włodzimierz Ciemoszewicz i Jerzy Buzek. Ze względu na to, że nie uczestniczą oni w bieżącej walce politycznej, mogą mieć walor świeżości i atrakcyjności - argumentował poseł.

Palikot ostrzega przed triumfalizmem

Ale największym zagrożeniem dla PO - zdaniem Palikota - może być kryzys, dlatego też "ostrzega przed triumfalizmem". - Mamy przed sobą sześć trudnych miesięcy. Dopiero w grudniu będziemy mogli powiedzieć, czy Donald Tusk będzie kandydatem PO na urząd prezydenta - mówił Palikot.

Obecny w studiu Ryszard Kalisz twierdził, że najlepszym prezydentem RP byłaby Jolanta Kwaśniewska. Pytany o to, czy żałuje, że była prezydentowa jednak nie stanie do wyścigu o fotel prezydenta, stwierdził: - Szkoda dla Polski.

Jak podkreślił Kalisz, Jolanta Kwaśniewska to osoba "dobra, wspaniała i ciepła dla obywateli". – Ona godnie reprezentowałby majestat Rzeczpospolitej – podkreślił poseł SLD, zwracając uwagę, że Polacy potrzebują osoby, która zagwarantuje im poczucie stabilności. - To ciepła i wspaniała dla ludzi kobieta - ocenił Kalisz.

Źródło: tvn24.pl, Bild.de