- Nie widzę powodów, żebyśmy z powodów Janusza Palikota mieli się przesuwać na lewo. Jak program Platformy nie odpowiada, wolna droga - zapowiedział w RMF FM szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz
Pytany, czy spełni żądania Palikota - m.in. parytet, ustawa o in vitro czy wyprowadzenie religii ze szkół - Tomczykiewicz odparł: - Z pewnością Platforma nie będzie się przesuwała na lewo, bo Platforma była tworzona jako partia centroprawicowa. Jak Palikotowi program Platformy nie odpowiada, wolna droga - stwierdził.
Tomczykiewicz zapewnił, że płakać po koledze nie będzie. - Nie uronię łzy, ze względu na jego poglądy polityczne, bo kolega i postać dość ciekawa. Także z tej przyczyny absolutnie szkoda - dodał.
"Trochę się będzie szamotał"
Ruch Poparcia Janusza Palikota gromadzi zwolenników przed kongresem, który ma się odbyć 2 października. Do tej pory zgłosiło się 7 tys. chętnych. Na kongresie poseł ma ogłosić program, a potem przedstawić go kolegom z PO. Gdyby jego postulaty zostały odrzucone, zapowiedział samodzielny start w wyborach z nową partią.
- Myślę, że Palikot już dokładnie to zbadał, bo jest przecież biznesmenem i zanim podejmuje jakąś decyzję, bada rynek. I zbadał, że nie ma możliwości utworzenia partii politycznej, także trochę się będzie szamotał - ocenił Tomczykiewicz.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24