Trzymam kciuki za Tuska i podoba mi się, jak postępuje w sprawie podsłuchów, bo nie dymisjonuje na prawo i lewo - stwierdził w "Faktach po Faktach" Andrzej Olechowski, współzałożyciel Platformy Obywatelskiej. Stwierdził, że premier nie dba o swój wizerunek, ale o państwo.
- Wyraźnie dla Donalda Tuska tym razem na pierwszym planie jest państwo, on pełni rolę premiera. Nie dba o stronę wizerunkową - stwierdził Olechowski. - Widzę, że państwo jest stabilne.
Premier "boi się atmosfery szantażu"
Były szef MSZ powiedział, że kiedy - jak to ocenił - okazało się, iż w "taśmach nie ma żadnego przestępstwa", kluczowe okazało się znalezienie tego, kto "szantażuje państwo". - Premier mówi, że się nie boi publikacji tych materiałów. On się boi atmosfery szantażu, utrzymywania napięcia i skandalu w Polsce - przekonywał Olechowski.
Olechowski określił jednak środową akcję ABW w redakcji "Wprost" mianem "dość żałosnej". Podkreślił, że to sąd zdecyduje, czy działania były prawne czy bezprawne, natomiast wykonanie "było takie sobie".
"Nie ma cienia przestępstwa"
Olechowski podkreślił, że nie zszokowała go treść rozmowy Belka-Sienkiewicz, do której doszło w lipcu 2013 roku.
- Tam nikt nie mówił o własnym interesie, tylko cały czas była rozmowa o państwie - powiedział. - Na pewno (była to rozmowa, w której - red. ) wysocy funkcjonariusze na co dzień żyją tym, co robią. Mają swoje projekty.
I dodał: - Ja naprawdę tam nic nie widziałem i uważam, że nawet najsurowsze oko prokuratorskie nie doszuka się tam cienia przestępstwa w tej rozmowie.
Taśmy "Wprost"
"Wprost" w ubiegły weekend opublikowało nagranie, na którym słychać, jak szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz rozmawia z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką i byłym ministrem Sławomirem Cytryckim o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS. Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym. Tygodnik twierdzi, że do rozmowy doszło w lipcu 2013 r. W listopadzie Rostowski został zdymisjonowany; pod koniec maja 2014 r. do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP.
W innej nagranej rozmowie b. wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz miał mówić Sławomirowi Nowakowi, że użył swych wpływów do zablokowania kontroli skarbowej u żony Nowaka. W sprawie treści tej rozmowy Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła w poniedziałek śledztwo.
Autor: pk//rzw/zp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24