Zamiast masować rybi brzuch, będą do niego pompować gaz. "Metoda ma olbrzymi potencjał"

Metoda polega na wtłaczaniu do brzucha samic ryb sprężonego gazu, np. azotu albo powietrza
Metoda polega na wtłaczaniu do brzucha samic ryb sprężonego gazu, np. azotu albo powietrza
Źródło: Shutterstock
Innowacyjną metodę pozyskiwania ikry od ryb słodkowodnych, polegającą na wypychaniu jej sprężonym gazem z wnętrza ryby, opracowali olsztyńscy naukowcy z Polskiej Akademii Nauk. Zastępuje ona tradycyjny sposób ręcznego pozyskiwania ikry.

Jak poinformował dr inż. Radosław Kowalski z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań nad Żywnością Polskiej Akademii Nauk, standardową metodą pozyskiwania ikry ryb łososiowatych, szczupakowatych (doskonałokostnych) a także jesiotrowatych (chrzęstnokostnych) jest masaż partii brzusznych ryb. Dzięki niemu ikra z jamy ciała u łososiowatych i jesiotrowatych lub jajników u szczupakowatych uwalniana jest na zewnątrz.

Ryzyko uszkodzenia ikry

Zabieg ten ma jednak wady. Jak wymienił dr inż. Kowalski do najpoważniejszych należy uszkodzenie ikry w wyniku nacisku na powłoki brzuszne ryby.Uszkodzona ikra nie nadaje się do zapłodnienia, poza tym pęknięte ziarna pozostają w powłokach brzusznych samic. Ryby muszą te ikrę wchłonąć a to wiąże się z ich dużym wydatkiem energetycznym.

Ręczne wyciskanie ikry powoduje także, że ryba zostaje pozbawiona śluzu, który stanowi barierę ochronną. Przez to jest ona narażona na ryzyko infekcji zarówno grzybiczych, jak i bakteryjnych. Ryby dodatkowo są narażane na stres, co może powodować ich dużą śmiertelność, a przez to znaczne straty w stadzie rozrodczym.Olsztyńscy naukowcy z PAN zastosowali alternatywną dla ręcznej metodę pozyskiwania ikry - metodę pneumatyczną.

Ryby po zabiegu wracają do rzek i stawów

Jak tłumaczy dr inż. Radosław Kowalski, polega ona na wtłaczaniu do powłok brzusznych samic sprężonego gazu, np. azotu albo powietrza. Ciśnienie i przepływ gazu jest uzależniony od wielkości ryby i wielkości pozyskiwanej ikry. Gaz pod ciśnieniem wstrzykiwany przy pomocą igły i strzykawki uwalnia na zewnątrz ikrę z brzucha samicy. Ryby po zabiegu wracają do rzek i stawów. - Metoda ta ma olbrzymi potencjał szczególnie wśród hodowców ryb - jest znacznie szybsza, wydajniejsza i mniej uciążliwa niż tradycyjne metody - podkreślił dr inż. Kowalski.Jak wyjaśnił, największą zaletą pneumatycznego pozyskiwania ikry jest niewielka inwazyjność, a co za tym idzie niewielkie ryzyko infekcji, ponieważ człowiek w zasadzie nie dotyka ryby. Przez to mniej się one stresują i tarło przebiega spokojnie.Także jakość ikry jest wyższa niż uzyskanej podczas ręcznie przeprowadzanego tarła. Metoda jest również tania, sterylne igły i sprężony gaz są relatywnie niedrogie i ogólnie dostępne. - Wiosną będziemy gościć pierwszego naukowca z Hiszpanii, który uczyć będzie się tej techniki, by spróbować zastosować ją u ryb morskich hodowanych w Hiszpanii - pochwalił się naukowiec.

Autor: eos//rzw / Źródło: PAP

Czytaj także: