Z szefem MON zna się z czasów PRL, wierny hipotezom o wybuchach. Sylwetka Kazimierza Nowaczyka

[object Object]
Kazimierz Nowaczyk jako pełnomocnik Antoniego Macierewicza szukał prawnego uzasadnienia dla powołania nowej podkomisjitvn24
wideo 2/23

Po rezygnacji Wacława Berczyńskiego nowym przewodniczącym podkomisji smoleńskiej został doktor Kazimierz Nowaczyk. Za swój udział w badaniu katastrofy został zwolniony z amerykańskiej uczelni, od lat jest wierny jednej teorii dotyczącej tego, co wydarzyło się w Smoleńsku. Kim jest nowy przewodniczący podkomisji? Materiał magazynu "Czarno na białym".

Po raz pierwszy usłyszeliśmy o nim w 2011 roku podczas posiedzenia sejmowej komisji zajmującej się katastrofą smoleńską. Nowaczyk został przedstawiony przez, wtedy posła, Antoniego Macierewicza jako kierujący zespołem ze Stanów Zjednoczonych.

Zwolnienie z uczelni

Nowaczyk nie wspomniał wtedy, że nie zajmuje się lotnictwem. Zajmował się spektroskopią, badaniem promieniowania i światła atomów. Wbrew temu, co mówił Antoni Macierewicz, nie chodzi o analizę zdjęć satelitarnych, a o widma, czyli analizę obrazów promieniowania.

Antoni Macierewicz na osobie Nowaczyka i jego pracy na amerykańskim uniwersytecie zaczął budować wiarygodność swojego zespołu i formułowanych przezeń hipotez i dowodów. Często uwiarygadniał Kazimierza Nowaczyka, przypominając fakt jego pracy na Uniwersytecie Maryland.

Dzisiejszy przewodniczący podkomisji smoleńskiej został w 2013 roku zwolniony z amerykańskiej uczelni w Maryland. - Nowaczyk poprosił swojego szefa, żeby spotkał się z Antonim Macierewiczem. Po tym spotkaniu Antoni Macierewicz powiedział, że wszyscy popierają śledztwo smoleńskie - mówi Jan Osiecki, współautor "Ostatniego lotu".

W Stanach Zjednoczonych, na słynnej katedrze fluorescencji, gdzie pracował Nowaczyk, zrobiła się afera, że wykorzystuje on autorytet słynnej uczelni. Szef Kazimierza Nowaczyka profesor Joseph R. Lakowicz napisał w tej sprawie oświadczenie: "Praca profesora Nowaczyka w moim laboratorium nie jest związana z samolotami lub lotnictwem. Nie akceptuję jego pracy w tej sprawie, ale nie mogę kontrolować tego, co robi w swoim prywatnym czasie (…) mówiłem mu, że nie ma zgody na wymienianie mojego nazwiska, mojego laboratorium lub uniwersytetu w tej kwestii".

Sam Nowaczyk przyznaje, że poniósł karę za udział w zespole.

Znajomość z Macierewiczem

Źródło współpracy Nowaczyka i Macierewicza miało początek w stanie wojennym w Gdańsku. Kazimierz Nowaczyk został zatrzymany za rozklejanie plakatów, Antoni Macierewicz po pacyfikacji strajków. Spotkali się w Iławie, w zakładzie karnym dla internowanych.

Do więzienia w Iławie trafił też student Nowaczyka, obecnie profesor fizyki Marek Czachor. On też stał się ekspertem działających obok zespołu Macierewicza Konferencji Smoleńskich, ale z tezą o zamachu niekoniecznie było mu po drodze.

Ostatecznie po kilku panelach i dyskusjach Czachor odciął się od ludzi Macierewicza. "(...) powodem rezygnacji było kompletne fiasko podejmowanych przeze mnie prób dyskusji merytorycznej w pewnych kwestiach" - wyjaśniał to Czachor.

Nowa podkomisja, dawne tezy

Nowaczyk szybko stał się ważną osobą w otoczeniu Antoniego Macierewicza. W listopadzie 2015 roku dostał zadanie zorganizowania Podkomisji do Spraw Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego. Deklarował wtedy, że zaczyna od nowa. - W tym momencie komisja zaczyna pracę od zera - mówił. - Na podstawie dostępnych dokumentów, które miałem i zapisów, mój wniosek był taki, a nie inny - dodał wtedy.

Nowaczyk szukał prawnego uzasadnienia dla powołania nowej podkomisji. Właśnie wtedy wykasowano oficjalne raporty i zamknięto wszystkie internetowe strony rządowe, na których katastrofa była zwykłym wypadkiem.

Tezy, które Kazimierz Nowaczyk wygłaszał od ponad czterech lat na posiedzeniach zespołu parlamentarnego pod przewodnictwem posła Antoniego Macierewicza szybko wróciły chociaż w nieco innej formule i treści. Macierewicz - już jako minister - wyznaczył Nowaczyka najpierw na wiceprzewodniczącego, a po dymisji Wacława Berczyńskiego na przewodniczącego podkomisji smoleńskiej. Specjaliści, którzy stali za wynikami poprzedniej komisji lub ją wspierali, do nowej podkomisji nie zostali zaproszeni. - Będziemy szukali osób, które podejmą się tego działania z wykluczeniem osób, które musiałyby wydawać sądy w tym, co wcześniej ustaliły - mówił w 2015 roku Nowaczyk.

Wnioski z bloga

Główną tezą Nowaczyka na temat katastrofy od lat były wybuchy na pokładzie tupolewa. Zaczerpnął je, jak sam mówił, z internetu.

- Na przełomie 2010 i 2011 roku byliśmy blogerami Salonu24 - mówi Michał Jaworski, fizyk i były ekspert Konferencji Smoleńskich.

Kiedy Kazimierz Nowaczyk mówił o zatrzymanej pracy komputera pokładowego tupolewa, Michał Jaworski, również fizyk z wykształcenia, od lat doradca podatkowy, analizował rosyjski raport z katastrofy, a wnioski zamieszczał na blogu. - Znalazłem tam wtedy takie dwa dość duże skoki przeciążenia pionowego. Jak mi się wtedy wydawało - bardzo spore. Podzieliłem się tym spostrzeżeniem z panami i pan Nowaczyk z panem Dąbrowskim zreferowali to ministrowi Macierewiczowi - opowiada. Nowaczyk przedstawił te wahnięcia jako "skorelowane z dwoma wstrząsami". W dwóch wywiadach stwierdził, że to on je zobaczył.

Jaworski pojechał na konferencje smoleńską, tłumaczył, że jest amatorem, że zauważył błędy, ale nikt nie zauważył, że dla Jaworskiego wstrząsy to wcale nie są wybuchy, że może chodzić o błędy urządzeń lub błędny odczyt danych. W świat poszedł już inny przekaz - minister Antoni Macierewicz mówił o dwóch eksplozjach. Michał Jaworski stwierdził później, że liczbę wybuchów Nowaczyk dopasowywał do aktualnej wersji wydarzeń. Sam Nowaczyk nigdy tego nie skomentował, a o współpracy w internecie i znalezionych tam tezach wspomniał na ostatnim wideoczacie. Mówił, że karierę rozpoczął od internetu, w którym znajdował informacje oraz dyskusje. Do wielu tez Kazimierz Nowaczyk mocno się przywiązał i kiedy podkomisja smoleńska zorganizowała pierwszą konferencję w 2016 roku bez pytań dziennikarzy, Nowaczyk stare ustalenia prezentował jako nowe odkrycia.

Kwestionowanie dowodów

Centralne laboratorium policji zakwestionowało wybuch i materiały wybuchowe, potwierdzono uderzenie w brzozę. Grupa biegłych prokuratury wojskowej przeprowadziła mechanikę niszczenia samolotu w zderzeniu z ziemią. Tak brzmiała ostatnia opinia prokuratorów, kiedy istniała jeszcze prokuratura wojskowa: "zniszczenie samolotu nastąpiło na wskutek zderzeń z przeszkodami terenowymi, czyli drzewami, a całkowite zniszczenie nastąpiło po końcowym zderzeniu z ziemią". Na swoim blogu Kazimierz Nowaczyk podważał oficjalne dowody, kwestionował odłamki brzozy wbite w urwaną końcówkę skrzydła. Zauważał urwane gałązki iglaste, a nie zauważył, że skrzydło ma pełno podłużnych wgnieceń, co oznacza, że samolot leciał bardzo nisko, za nisko - ocierał się i ścinał wierzchołki drzew. Według Nowaczyka zaś przeleciał on wysoko nad drzewami. Ostatnio Nowaczyk przyznał, że nawigator odczytał wysokość 20 metrów, ale wciąż ma inną niż oficjalna interpretacje zdarzeń. - Piloci odliczali do 20 metrów, ale samolot zaczął odchodzić i dopiero później zaczął się rozpadać - mówił na wideoczacie z podkomisją smoleńską 10 kwietnia tego roku.

Samolot zaczął się wznosić, ale nie miał już części skrzydła i wpadł w drzewa. Nowaczyk pomija jednak te dane pozyskane z cyfrowego rejestratora lotu, który został odczytany w Polsce. Trajektorie w ostatnich sekundach lotu, zamiast na bazie wielu wskazań radiowyskościomierza i pozycji według poziomu lotniska, kreśli na podstawie zaledwie dwóch punktów amerykańskiego urządzenia, które emituje ostrzeżenia TAWS - to dlatego samolot w tezach podkomisji nigdy nie dotyka brzozy i innych drzew. Nowaczyk od początku podważał wszystkie wnioski i prace poprzedniej komisji badającej katastrofę, a na ostatniej konferencji skrytykował nawet zdjęcia, które tamta komisja zrobiła na miejscu wypadku. - Zabrnęło to zbyt daleko w absurd. To już jest sytuacja, w której nie ma sensownego odwrotu - komentuje Jaworski.

Autor: mart/sk/jb / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Na Lewicy mamy bardzo kompetentne kobiety. Uważam, że jest już czas, żeby to właśnie kobieta wystartowała w wyścigu o Pałac Prezydencki - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Powiedziała też, kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała "16-letniego obywatela Polski mającego związek" z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie.

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zbliża się szczyt eta Akwarydów, roju meteorów związanych z kometą Halleya. Chociaż te spadające gwiazdy najłatwiej zaobserwować na półkuli południowej, w tym roku warto zerknąć w niebo także w Polsce - astronomowie przewidują, że tegoroczny deszcz może być najsilniejszy od początku wieku.

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Źródło:
The Conversation, earthsky.org, PAP, tvnmeteo.pl

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

36-letnia kobieta nie żyje, a 62-letnia kobieta i dwoje dzieci w wieku 9 i 10 lat trafili do szpitala po tym, jak zawaliła się ściana budynku gospodarczego w miejscowości Dębno (woj. małopolskie).

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Źródło:
PAP, TVN24

W miejscowości Głuszyna w Wielkopolsce doszło do wypadku z udziałem quada. Maszyna zderzyła się z "pojazdem osobowym". Dwie jadące quadem 17-latki zostały przetransportowane Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Drugi kierowca uczestniczący w wypadku oddalił się z miejsca zdarzenia.

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Źródło:
TVN24

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na majówkę. Trwa długi weekend majowy, który w tym roku przywitał nas słonecznym niebem i wysoką temperaturą. Pogodowa sielanka powoli jednak się kończy, a na horyzoncie widać chmury, deszcz i wyładowania atmosferyczne. Sprawdź najnowszą aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. O ponad jedną trzecią w górę poszła też średnia cena za metr kwadratowy. Z raportu wynika, że podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Źródło:
tvn24.pl

Tornado przeszło we wtorek nad stanem Kansas. Żywioł przyczynił się do śmierci co najmniej jednej osoby i zniszczył co najmniej 22 domy. To kolejna trąba powietrzna, jaka nawiedziła centralne Stany Zjednoczone w ciągu ostatnich dni.

Tornado "porwało północną połowę miasta"

Tornado "porwało północną połowę miasta"

Źródło:
CNN, 13 WIBW

Od dwóch tygodni na uniwersytetach w całych Stanach Zjednoczonych trwają protesty. Jedne skierowane przeciw działaniom Izraela w Strefie Gazy - inne, jako odpowiedź na antyizraelskie wystąpienia grup wspierających Palestyńczyków. W sumie aresztowano już ponad 1000 demonstrantów na co najmniej 26 kampusach. We wtorek po południu i w nocy do gwałtownych starć doszło na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku i na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles.

Od Kalifornii po Massachusetts. Fala protestów na uczelniach w USA

Od Kalifornii po Massachusetts. Fala protestów na uczelniach w USA

Źródło:
PAP, Reuters, "New York Times"

W imieniu prezydenta Joe Bidena zdecydowanie potępiam ten atak na synagogę Nożyków - powiedział w środę ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Naczelny rabin Polski Michael Schudrich stwierdził, że gdyby koktajl Mołotowa trafił kilkanaście centymetrów bardziej w lewo, mogłoby dojść do pożaru synagogi. Ambasador Izraela Jakow Liwne powiedział, że ci, którzy chcieli podpalić budynek, "starali się spalić relacje żydowsko-polskie, a nie możemy pozwolić im na skuteczność tego aktu".

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Źródło:
TVN24, PAP

Walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło, by źli ludzi, którzy atakują nasze wartości, nie zwyciężyli - mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w 20. rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jak podkreślił, nadzieje związane z 1 maja 2004 roku "spełniły się z nawiązką".

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Źródło:
PAP, TVN24

Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Źródło:
tvn24.pl

Anne Hathaway wyznała, że od kilku lat nie pije alkoholu. - Normalnie o tym nie mówię, ale od pięciu lat jestem trzeźwa - powiedziała. W 2019 roku aktorka przyznała, że problemem był dla niej kac, z którym się zmagała zwykle przez kilka dni.

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Źródło:
New York Times, Today, People

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl
Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce odbędą się 9 czerwca. Ale już dziś wiadomo, że w kolejnej kadencji europarlamentu zabraknie kilkunastu znanych polityków. Niektórzy z nich zasiadali w tej unijnej instytucji od dwudziestu lat. Część sama zapowiedziała przejście na emeryturę, dla innych zabrakło miejsca na listach.

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, "Gazeta Wyborcza"

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Turysta kopnął bizona w Parku Narodowym Yellowstone. Władze parku przekazały, że mężczyzna zaczął zaczepiać stado zwierząt, będąc pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, w spotkaniu z bizonem turysta odniósł lekkie obrażenia.

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Źródło:
CNN, National Park Service

Podczas tegorocznej majówki pogoda dopisuje i przynajmniej część Polaków wykorzysta ten czas na zorganizowanie grilla z rodziną lub znajomymi. Żeby nie zepsuć sobie odpoczynku, warto pamiętać, że nie wszędzie grillować swobodnie możemy, a za złamanie przepisów mandat może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24