Sejm we wtorek wieczorem odrzucił wniosek PO, Nowoczesnej i PSL, by odrzucić projekt PiS o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Projekt - wprowadzający m.in. nowe zasady wyłaniania kandydatów na prezesa TK - trafi tym samym do komisji.
W głosowaniu za odrzuceniem projektu opowiedziało się 210 posłów z PO, Kukiz'15, Nowoczesnej i PSL. Przeciw było 231 - głównie z PiS. Jeden poseł niezrzeszony wstrzymał się od głosu. Taki wynik głosowania oznacza, że projekt nie przepadł po pierwszym czytaniu i zostanie skierowany do sejmowej komisji.
Sejm przeprowadził pierwsze czytanie projektu 4 listopada.
- Ustawa ma umożliwić sprawniejsze działanie TK i dać gwarancję rzetelnej procedury - mówił, przedstawiając projekt, Stanisław Piotrowicz (PiS).
Apelował, aby posłowie mimo "niedoskonałości projektu" skierowali go do komisji. PiS poparło projekt i wniosło o jego dalsze procedowanie. PO, Nowoczesna i PSL opowiedziały się za jego odrzuceniem. Kukiz'15 nie miał uzgodnionego stanowiska.
"Po co tworzyć wakat?"
Według projektu, od dnia wakatu na funkcji prezesa TK, do powołania jego następcy, pracami Trybunału kieruje sędzia "posiadający najdłuższy, liczony łącznie, staż pracy: jako sędzia w TK; jako aplikant, asesor, sędzia w sądzie powszechnym; w administracji państwowej szczebla centralnego". Z wyliczeń PAP wynika, że taki ma Julia Przyłębska, wybrana do TK w grudniu ub.r. przez Sejm.
Nawiązując do tego zapisu Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) powiedziała tuż przed głosowaniem, że "PiS chce przejąć kontrolę nad TK, zanim jeszcze narzuci nowego prezesa".
- Pytanie, po co w ogóle tworzyć wakat na stanowisku prezesa? Dlaczego nie wybrać prezesa zanim ten wakat powstanie? Dlaczego w czasie wakatu na stanowisku prezesa zarządzanie Trybunałem ma przejąć najstarszy sędzia a nie wiceprezes? Dlaczego ma być brany pod uwagę staż w charakterze np. rządowego urzędnika, czyli bez żadnego związku z pracą w TK? Może trzeba było po prostu od razu w tej ustawie zapisać, że od dnia powstania wakatu od czasu wybrania nowego prezesa TK pracami Trybunału ma kierować pani sędzia Julia Przyłębska? – pytała z mównicy.
Z kolei Borys Budka (PO) zaapelował do premier Beaty Szydło (PiS), by zwróciła się "o odrzucenie tej błędnej, złej ustawy".
- Udowadniacie państwo, że straciliśmy rok wyłącznie na to, żebyście bawili się TK, żebyście się bawili prawami polskich obywateli, żebyście nie szanowali praw człowieka i tak naprawdę jedynym celem, który przyświecał wam od początku, jest posiadanie własnego prezesa Trybunału – mówił Budka do PiS.
Tomasz Rzymkowski (Kukiz’15) pytał natomiast posłów PiS, czy mają świadomość, że nawet przyjęcie tej ustawy nie zakończył sporu wokół TK.
- Jedynym rozwiązaniem tego sporu jest zwiększenie składu z 15 do 18 sędziów. Proponujemy też zmianę metody powoływania sędziów ze zwykłej większości do większości kwalifikowanej. Czy państwo czytali zalecenia Komisji Weneckiej, którą sami ściągnęliście jak Konrad Mazowiecki (Krzyżaków - red.) na Polskę kilka wieków temu? – pytał posłów PiS Rzymkowski.
Co przewiduje projekt?
Projekt stanowi, że Zgromadzenie Ogólne TK przedstawia prezydentowi kandydatów na prezesa TK "w terminie miesiąca od dnia, w którym powstał wakat". Dziś ustawa o TK z 22 lipca br. mówi, iż obrady ZO w tej sprawie zwołuje się "między 30 a 15 dniem" przed upływem kadencji prezesa. Kadencja obecnego prezesa Andrzeja Rzeplińskiego kończy się 19 grudnia.
Projekt nie precyzuje liczby kandydatów na prezesa przedstawianych głowie państwa przez ZO (dziś w ustawie o TK jest ich trzech). Zgromadzenie ma przedstawiać prezydentowi jako kandydatów wszystkich sędziów, którzy w głosowaniu ZO otrzymali co najmniej 5 głosów.
Według projektu, od dnia wakatu na funkcji prezesa TK, do powołania jego następcy, pracami TK kieruje sędzia "posiadający najdłuższy, liczony łącznie, staż pracy: jako sędzia w TK; jako aplikant, asesor, sędzia w sądzie powszechnym; w administracji państwowej szczebla centralnego".
To jeden z trzech nowych projektów posłów PiS co do TK. Ustawę o statusie sędziów TK Sejm uchwalił w 4 listopada. PiS zapowiedział też przepisy wprowadzające obie te ustawy - gdzie będzie określony termin ich wejścia w życie.
Autor: ts//plw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Sejm | Krzysztof Białoskórski