- Niech teraz Janusz Palikot domaga się ujawnienia raportu na temat zdrowia prezydenta Bronisława Komorowskiego – rzuca rękawicę w rozmowie z Onet.pl Arkadiusz Mularczyk. Na odpowiedź Palikota nie trzeba było długo czekać. - Projekt ustawy w tej sprawie od ponad roku jest blokowany przez posłów PIS! Poseł Mularczyk niech się lepiej weźmie do roboty. Okazało się, że to nie koniec dyskusji.
Zaczęło się od artykułu w „Gazecie Polskiej”, która napisała, że Komorowski cierpi na bardzo poważną chorobę serca, a w kampanii wyborczej się z tym krył. Palikot wcześniej wielokrotnie domagał się raportu o stanie zdrowia Lecha Kaczyńskiego i, zdaniem Mularczyka, powinien dać upust swojej dociekliwości także odnośnie prezydenta ze swojej formacji politycznej. - Niech pokaże, że jest konsekwentny i obiektywny – mówi portalowi Onet.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Palikot odpowiedział w przesłanym nam oświadczeniu: "Informuję, że ponad rok temu przygotowałem i złożem projekt ustawy o dostępie do informacji publicznej w Komisji Nadzwyczajnej Przyjazne Państwo. Projekt ten zakłada ujawnianie informacji o stanie zdrowia osób pełniących funkcje Marszałka Sejmu, Marszałka Senatu, Prezydenta RP i Prezesa Rady Ministrów".
"Projekt od ponad roku jest blokowany przez posłów PIS"
Następnie zaznaczył, że projekt trafił do Komisji Ustawodawczej (w której pracuje, jak dodał, aż 9 posłów PISu, z Mularczykiem włącznie, a przewodniczącym komisji jest poseł PIS Wojciech Szarama) w lutym zeszłego roku, a jego pierwsze czytanie odbyło się w marcu… 2010.
- Projekt od ponad roku jest blokowany przez posłów PIS! Dlatego apeluję do posła Mularczyka, aby zaniechał medialnej aktywności i wziął się do roboty. Być może poseł Mularczyk nawet nie wie, że losy projektu zależą m.in. od jego zaangażowania – podsumowuje Palikot.
Mularczyk: my nic nie możemy blokować
Na to z kolei odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Arkadiusz Mularczyk. – Platforma skierowała projekt do podkomisji i od czterech miesięcy koledzy z PO nic z nim nie zrobili. PiS nie ma większości w tej komisji, zresztą z arytmetyki sejmowej wynika, że nie może niczego blokować. Pan Palikot najwyraźniej nie do końca ma świadomość, co się wokół niego dzieje – stwierdził. Zdaniem posła PiS to Palikot powinien zmusić kolegów z PO do bardziej energicznego działania, nie wytykać jego brak PiS- owi. Sam o zdrowie Komorowskiego pytać nie zamierza.
Zarzuty Mularczyka Palikot w kolejnym przesłanym tvn24.pl oświadczeniu nazywa kłamstwem. "Poseł Mularczyk kłamie w sprawie projektu zmiany ustawy o dostępie do informacji publicznej. Posłowie PIS zasiadający w Komisji Ustawodawczej procedującej nad ww. projektem ustawy, w tym Arkadiusz Mularczyk, nie poparli tego projektu w zaproponowanym przeze mnie kształcie. Co istotne, nie przedstawili wersji alternatywnej! Nie złożyli swojej propozycji projektu! W związku z czym zarzuty posła Mularczyka są nieuzasadnione" - napisał poseł PO.
Źródło: tvn24.pl, onet.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP, TVN24