Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej umorzyła we wtorek śledztwo ws. zabójstwa chłopca o nieustalonej tożsamości, którego zwłoki znaleziono w marcu 2010 roku w Cieszynie. Jak podają śledczy, przyczyną umorzenia stało się niewykrycie sprawców przestępstwa.
Prokuratura poinformowała, że "w toku postępowania przeprowadzono wszystkie konieczne czynności procesowe oraz pozyskano niezbędne dowody, w tym z oględzin z miejsca zdarzenia, sekcji zwłok, a także szereg opinii z badania odzieży, śladów kryminalistycznych i materiału genetycznego". Czynności te nie doprowadziły jednak do znalezienia sprawców.
"Z uwagi na wyczerpanie środków dowodowych, podjęto decyzję o umorzeniu postępowania przygotowawczego" - czytamy w komunikacie prokuratury. Śledczy podkreślają jednak, że umorzenie postępowania nie oznacza zakończenia poszukiwań.
Śledztwo było kilkakrotnie przedłużane.
Jest ciało, ale nieznane
Zwłoki dziecka zauważyli 19 marca 2010 r. w stawie na obrzeżach Cieszyna dwaj przechodzący w pobliżu chłopcy. Ciało leżało tam kilka dni. Przyczyną śmierci był uraz jamy brzusznej. Pod koniec kwietnia 2010 r. chłopiec został pochowany w Cieszynie. Dotychczasowe próby ustalenia przez cieszyńskich policjantów tożsamości dziecka nie przyniosły efektu. Przyjąć można jedynie, że dziecko nie pochodziło z Cieszyna, ani też z woj. śląskiego. Tu funkcjonariusze sprawdzili rodziny, w których są chłopcy w podobnym wieku.
Policjanci przypominają rysopis chłopca: wiek z wyglądu około 2 lat, wzrost około 85 cm, szczupłej budowy ciała, twarz pociągła, czoło wysokie, usta średniej wielkości, cera blada, włosy krótkie proste blond, uszy duże przylegające, nos mały, oczy niebieskie, uzębienie pełne. Jego portret można zobaczyć na stronie śląskiej policji (www.slaska.policja.gov.pl).
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24