Ważą się losy ustawy hazardowej, która czeka na podpis prezydenta. Premier Donald Tusk powiedział w sobotę, że jeśli prezydent ustawę skieruje do Trybunału konstytucyjnego bez podpisu, zwycięży grupa dysponująca hazardem.
Sam premier podkreślił, że nie ma wątpliwości, iż ustawa jest zgodna z konstytucją. Rząd starał się bowiem z "niezwykłą starannością" pilnować konstytucyjności jej zapisów, wiedząc, że "każdy błąd może być wykorzystany przeciwko tej ustawie, która hazard w Polsce ogranicza".
Jeśli natomiast miałoby się okazać, że pan prezydent nie podpisuje takiej ustawy, tzn., że obiektywnie rzecz biorąc wygra ta grupa, która dysponuje dzisiaj tą twardą częścią hazardu, którą chcemy delegalizować. Nie mówię, że pan prezydent robi to w interesie tej grupy, ale z całą pewnością ci negatywni bohaterowie ostatnich miesięcy otworzą szampana, jeśli pan prezydent nie podpisze tej ustawy. Donald Tusk, premier RP
Tymczasem szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak powiedział w piątek, że prezydent Lech Kaczyński najprawdopodobniej podpisze ustawę hazardową, ale następnie skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego.
- Jeśli prezydent podpisze ustawę, a następnie skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego, nie będę miał żadnych zastrzeżeń. Jeśli prezydent znajduje jakiś powód - ja tego nie rozumiem, ale akceptuję takie postępowanie - powiedział Tusk na sobotniej konferencji prasowej.
Szampan w pogotowiu
Jednak, gdyby prezydent zdecydował się skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego bez swojego podpisu, byłoby to zachowanie "najbardziej rozczarowujące", a "negatywni bohaterowie ostatnich miesięcy otworzą szampana".
Tusk podkreślił, że ważne jest, aby przyjąć ustawę przed 30 listopada, że względu na potencjalny zarzut pod jej adresem, że wprowadza zmiany podatkowe po tej dacie. - Ja osobiście nie sądzę, aby ten wymóg był konieczny. Ale zakładaliśmy, że gdyby miał pojawić się chociaż cień, który dałby pretekst do obalania tej ustawy, to trzeba usunąć to zagrożenie. Mam nadzieję, ze pan prezydent w tym pomoże, a nie przeszkodzi. Byłoby to dla mnie najbardziej rozczarowujące działanie prezydenta - ten brak podpisu. Nie znalazłbym żadnego logicznego uzasadnienia, bo nie będę chciał szukać czarnych uzasadnień - powiedział Tusk.
Bitwa codzienna
Na konferencji premier podkreślił, że ustawa musi być przyjęta jak najszybciej, bo jest to "bitwa o każdy dzień". - Nieprzypadkowo obie izby dokonały gigantycznego wysiłku, aby przygotować ustawę w takim tempie, tak perfekcyjną będąc pod takim naciskiem i pod taką presją różnych sprzecznych oczekiwań.
Nowa ustawa hazardowa przewiduje m.in. stopniową likwidację hazardu na automatach o niskich wygranych (poza kasynami), zakaz urządzania wideoloterii, znaczny wzrost podatków od hazardu i ograniczenia w reklamie hazardu.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, sxc.hu