Tadeusz Wita, który w Sejmie zastąpi zmarłego Zbigniewa Religę, na razie nie zostanie przyjęty do klubu PiS - dowiedziała się nieoficjalnie TVN24. Powód? Zarzuty prokuratorskie. Sam Wita deklarował, że zrzeknie się immunitetu do czasu wyjaśnienia sprawy.
Gliwicka prokuratura dwa lata temu postawiła mu zarzut poświadczenia nieprawdy w celu wyłudzenia mienia przez inną osobę. Chodziło o sprawę oszustw przy uzyskiwaniu mieszkań zastępczych.
Proces dotychczas nie ruszył, a Wita nie przyznaje się do winy.
Polityk początkowo zapowiadał, że natychmiast po zaprzysiężeniu zrzeknie się immunitetu, aby sprawa została jak najszybciej wyjaśniona. Jednak w poniedziałek stwierdził, że sejmowi prawnicy znaleźli inne wyjście: skoro zarzuty postawiono mu zanim został posłem, immunitet nie ma żadnego znaczenia. Zapewnił, że będzie się jeszcze konsultował w tej sprawie.
Kim jest Wita?
Urodził się w 1958 w Zabrzu, z wykształcenia jest inżynierem. Żonaty, czwórka dzieci. W latach 1998-2005 zasiadał w radzie miasta Zabrze, w 2005 z powodzeniem startował w wyborach parlamentarnych. Dwa lata później nie powtórzył jednak sukcesu.
Związany z ruchem Światło - Życie, działacz Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.
Weto prezydenta w Sejmie
Posiedzeniu Sejmu rozpocżeło się o 9. Posłowie najpierw uczcili minutą ciszy pamięć zmarłego 8 marca prof. Zbigniewa Religi i wysłuchali ślubowania Wity. W ciągu najbliższych trzech dni zajmą się m.in. wetem prezydenta Lecha Kaczyńskiego do ustawy oświatowej, obniżającej wiek rozpoczynania obowiązkowej nauki szkolnej z siedmiu do sześciu lat. Wszystko wskazuje na to, że tym razem połączone siły PO, PSL i SLD odrzucą weto.
Sejm zajmie się także m.in. rządowym projektem ustawy o zadośćuczynieniu rodzinom ofiar wystąpień wolnościowych w latach 1956-1983.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP