- Ostatnio jest bardzo dużo różnych informacji i wypowiedzi wielu osób. Wszyscy na pewno wiemy, że dzieje się tak dlatego, ponieważ Kora jest osobą medialną. (...) I niestety z tego powodu u niektórych osób pojawiła się chęć wypromowania siebie i swoich interesów - tak w rozmowie z tvn24.pl menadżerka piosenkarki Katarzyna Litwin odpowiada na apel Zbigniewa Ziobry, by Kora "przestała brać udział w akcji promowania narkotyków".
- Na jakiej podstawie pan Ziobro zarzuca mojej artystce promowanie narkotyków i inne wymyślone kwestie? Niestety, musiał chyba nie zauważyć, że Kora nie wypowiadała się i nie ma żadnych wypowiedzi Kory dotyczących tej ostatniej sprawy - podkreśliła Litwin. I dodała: - Nie można swoimi wypowiedziami czy stwierdzeniami niszczyć dobrego imienia drugiego człowieka. Jak przyznała Litwin, Kora nie widziała listu Ziobry. Narkotyki dla psa? Jeszcze we wrześniu może zakończyć się śledztwo w sprawie przesyłki z marihuaną zaadresowanej m.in. na psa Olgi Jackowskiej. Sprawę prowadzą celnicy, a nadzoruje mokotowska prokuratura. Jak nieoficjalnie dowiedziała się Polska Agencja Prasowa w źródłach zbliżonych do prokuratury, to śledztwo może zakończyć się umorzeniem, gdyż w tego typu sprawach trudno jest udowodnić adresatowi przesyłki, że ją zamawiał.
To właśnie od przesyłki znalezionej 10 czerwca przez psa celników wszystko się zaczęło. W nadanej w Stanach Zjednoczonych i adresowanej na partnera wokalistki Kamila Sipowicza oraz jej psa Ramonę paczce znajdowało się 66 g suszu. Sama artystka, podczas przeszukania w jej domu, wydała policjantom 2,83 g marihuany. Sprawą zajęły się dwie prokuratury - żoliborska, która prowadziła śledztwo ws. narkotyków znalezionych w domu, i mokotowska, która nadzoruje śledztwo prowadzone przez celników, a dotyczące przesyłki. Prokuratura żoliborska skierowała do sądu akt oskarżenia wobec Olgi Jackowskiej. Jest ona oskarżona o posiadanie 2,83 g marihuany, za co grozi jej do trzech lat więzienia. W myśl ustawy antynarkotykowej za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych grozi do 3 lat więzienia, ale w przypadkach mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Gdyby udowodniono komuś posiadanie znacznej ilości narkotyków, groziłoby mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Autor: dp\mtom / Źródło: tvn24.pl, PAP