Mam nadzieję, że z grupy, której faworytem nie jesteśmy, wyjdziemy i na tym się nie skończy - powiedział w "Faktach po Faktach" Mirosław Żukowski, szef działu sportowego "Rzeczpospolitej". Razem z Romanem Koseckim oceniali szanse polskiej reprezentacji na mundialu w Rosji. Kosecki ocenił, że w grupie H nikt nie che grać w roli faworyta.
Reprezentacja Polski swój pierwszy mecz z Senegalem w grupie H rozegra we wtorek. Potem zagra z Kolumbią i Japonią.
Mirosław Żukowski, szef działu sportowego "Rzeczpospolitej" przyznał, że ze średnim optymizmem ocenia szanse Polaków na mundialu w Rosji. - Nie uważam, że Euro we Francji było genialne. Było dobre. Ale nie udawajmy, że świat zachwycił się grą Polaków, że ludzie o tym dyskutowali, że było tak jak wówczas, gdy grała drużyna Górskiego czy nawet Piechniczka - powiedział.
Dodał, że przeciwnicy szanują polską reprezentację, bo gra w niej między innymi Robert Lewandowski, ale "wśród kibiców w Europie i na świecie nie ma jeszcze takiego przekonania, że Polska gra efektownie i jest faworytem".
- Mam nadzieję, że z grupy, której faworytem nie jesteśmy, wyjdziemy i na tym się nie skończy - powiedział dziennikarz. W jego ocenie, "wszystko co ponad wyjście z grupy i ewentualnie jeszcze jeden wygrany mecz to by była pełna satysfakcja".
Zauważył, że w historii mistrzostw Europy byli sensacyjni zwycięzcy, jak Dania, Grecja. - Ale w mistrzostwach świata nie było niespodziewanego mistrza świata. Wygrywają ci, którzy są potencjalnymi mistrzami już przed - podkreślił. Dodał, że w tym roku dwóch takich potencjalnych mistrzów świata, czyli Włochów i Holendrów brakuje.
Kosecki: nikt nie chce grać w roli faworyta
Były reprezentant Polski w piłce nożnej Roman Kosecki (Platforma Obywatelska) powiedział, że "w naszej grupie wszyscy prześcigają się, chcą zejść z presji". - Każdy mówi, że Senegal jest faworytem grupy, Senegal mówi, że Polska, Polacy mówią, że Kolumbia, a Kolumbia, że Japonia, bo nikt z nich nie chce grać w roli faworyta - ocenił.
Mówiąc o faworytach mundialu wskazał, że Niemcy są obrońcami tytułu i zdają sobie z tego sprawę.
- Oby się nie sprawdziło, albo być może sprawdzi się ten scenariusz, że wszyscy grają a Niemcy wygrywają - dodał.
Jego zdaniem, Brazylia gra "bardzo fajną piłkę". Dodał, że świetnie wygląda Neymar, który wrócił do gry po kontuzji.
Autor: js/tr / Źródło: tvn24