Kilka dni temu szef Biura Ochrony Rządu przyznał specjalną ochronę ministrowi sprawiedliwości Krzysztofowi Kwiatkowskiemu. Jak pisze "Rzeczpospolita", ministrowi mieli grozić ludzie z branży handlującej dopalaczami.
Jeden z informatorów gazety powiedział, że nie wyklucza się objęcia ochroną BOR również innych osób, które są twarzą rządu do "walki z dopalaczami". Może to dotyczyć m.in. minister zdrowia Ewy Kopacz, która jest autorem rządowej ustawy antydopalaczowej.
Oficjalnie jednak ani rzecznik rządu, ani BOR nie potwierdzają informacji "Rz". - Nie ujawniamy ani kogo ochraniamy, ani dlaczego - mówi major Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik BOR.
Chroniony też Koziej i Arabski
Ochrona BOR przysługuje prezydentowi oraz jego najbliższej rodzinie, marszałkom Sejmu i Senatu, premierowi, wicepremierowi oraz szefom MSZ i MSWiA.
"Rzeczpospolita" informuje też, że BOR ochrania również szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisława Kozieja i szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego. Powody są tajne.
Nie dla małoletnich
Dokładny zapis poprawki brzmi: "Kto małoletniemu udostępnia substancję, której użycie może narazić na niebezpieczeństwo życie lub zdrowie ludzkie - jeśli z okoliczności wynika, że małoletni zamierza jej użyć w sposób mogący wywołać takie niebezpieczeństwo podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech".
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24