Musimy obudzić naród do wielkości. Polska jest i będzie wielka. Polski naród będzie wielkim, europejskim, ambitnym narodem. Najważniejszy cel jest taki, żeby Polska była najlepszym do życia miejscem w Europie i w tym kierunku idziemy - powiedział w sobotę w Lublinie premier Mateusz Morawiecki podczas konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości.
Mateusz Morawiecki przypomniał, że 230 lat temu Sejm wyznaczył delegację do opracowania ustawy naprawiającej Rzeczpospolitą, późniejszej Konstytucji 3 Maja. - My dzisiaj, tutaj, przedstawiamy państwu program kontynuacji naprawy Rzeczpospolitej, bo jesteśmy w takim kluczowym momencie, kluczowym przed wyborami parlamentarnymi. I od wyborów Polaków będzie zależało, czy będziemy w stanie skutecznie zwalczyć ten system (...) późnego postkomunizmu - powiedział.
Morawiecki: PiS chce Polski nowoczesnej
- Mimo upływu 25-30 lat są głębokie struktury antyrozwojowe, które nie są łatwe do przezwyciężenia - ocenił premier. Dodał, że ten system, z którym trzeba sobie radzić, charakteryzuje się m.in. słabością instytucji, niedoskonałością systemu podatkowego czy uległością względem zagranicy.
Morawiecki mówił, że PiS chce Polski nowoczesnej i rozwoju opartego o nowe projekty jak również opartą o polską kulturę, tradycję, wiarę. - Od nich nie odstąpimy, tylko na takim fundamencie możemy budować nowoczesną Polskę - podkreślił.
Przekonywał, że konkurenci z Koalicji Obywatelskiej mają za sobą siłę mediów. - A my musimy mieć za sobą siłę społeczeństwa, siłę narodu. I jest to bardzo ważny punkt, bo będą kreowali różnego rodzaju hałas, dysharmonię, pseudoafery po to tylko, żeby przykryć brak realnych, realistycznych propozycji programowych dla Polaków - powiedział Morawiecki.
Ocenił, że zaprezentowany przez opozycję "zrąb programu", czyli "szóstka Schetyny" to "punktowa lista życzeń". - Trudno nazwać to programem, ale nade wszytko ktoś mi podpowiedział, że to jest coś w rodzaju takiego stwora z Loch Ness: tak się wyłania troszeczkę, nie wiadomo w jakich kształtach, przede wszystkim stwora, który może pożreć finanse publiczne, bo trochę tak jest skonstruowany, jako pobożna lista życzeń - powiedział premier.
Morawiecki mówił, że program wyborczy musi opierać się na realnych podstawach finansowych.
- Mamy kolejny bardzo konkretny plan, w jaki sposób pozyskać środki na realizację planów rozwojowych, modernizację opartą o tradycję i kulturę polską – mówił o programie PiS.
100 obwodnic
Morawiecki zapowiedział utworzenie funduszu modernizacji placówek służby zdrowia, fundusz modernizacji szpitali. - Będzie to fundusz na początek dwumiliardowy i uzupełniany w razie potrzeb. Dla wszystkich szpitali, powiatowych i nie tylko, dla przychodni, dla placówek służby zdrowia. Bardzo oczekiwany, bardzo potrzebny program – ocenił premier.
Zapowiedział też utworzenie "funduszu 100 obwodnic". Bo obwodnice są bardzo ważnym programem, który ma zapewnić lepsze warunki tworzenia miejsc pracy, tworzenia przedsięwzięć, inwestowania przez przedsiębiorców - powiedział Morawiecki.
Jak mówił premier, "właśnie obwodnica - trochę odwrotnie niż jej nazwa by wskazywała - powoduje, że do danego miasta, miasteczka ludzie, przedsiębiorcy, biznes przyjadą i będzie jeszcze więcej miejsc pracy". - Mamy w planie mnóstwo obwodnic dla samorządów, dla mieszkańców mniejszych i większych miast - tłumaczył.
Morawiecki zapowiedział też fundusz inwestycji w szkołę. - Fundusz na początek dwumiliardowy i uzupełniany w razie potrzeb - poinformował. - I obok najwyższych w historii wielu, wielu lat podwyżek dla nauczycieli w tym roku, chcemy też, żeby od strony technicznej, od strony sprzętu, szkoła była jak najnowocześniejsza, żeby uczniowie na wioskach, w małych miejscowościach, mieli takie same szanse i podobny, albo taki sam - najlepiej - sprzęt do nauki, jak ich rówieśnicy w wielkich miastach - mówił szef rządu.
Obietnica wyższej płacy minimalnej
- W naszym programie mamy bardzo szeroką ofertę dla wszystkich pracujących. Ta oferta jest kompleksowa. To nie jest tak, że zaczynamy dzisiaj, ona jest wiarygodna, oparta o to, co już zrobiliśmy - zachwalał.
Zapowiedział, że rząd obniży podatki dla wszystkich pracujących.
- Program poprawy losu pracowników będzie wsparty oddolnym wypychaniem wynagrodzeń do coraz wyższych poziomów (...). 1 stycznia 2020 roku płaca minimalna wzrośnie do 2600 złotych, a więc w takim dwutakcie po około 15 procent rocznie: z 2019 roku na 2020 roku, 15 procent i z 2020 roku na 2021 też około 15 procent - powiedział szef rządu.
Zapowiedział skokowe podniesienie ryczałtu dla małych i średnich przedsiębiorstw z 250 tysięcy euro do 1 mln euro, a w przyszłości do 2 mln euro.
- A więc mniejsza biurokracja, mniejsze podatki. Następny dobrze policzony koszt w budżecie, policzony dla was, przedsiębiorcy - około miliarda złotych, żeby było łatwiej prowadzić wam działalność gospodarczą, żebyście mogli poświęcić się biznesowi - poinformował Morawiecki.
- To jest nasza obietnica, że będziemy robić wszystko, żeby też mali i średni przedsiębiorcy jak najlepiej mogli sobie poradzić w Polsce, bo ci duzi łatwiej zawsze sobie poradzą - powiedział. - Po wprowadzeniu małej działalności gospodarczej, czyli od przychodu, idziemy w kierunku liczenia ZUS-u od dochodu i takiego zagwarantowania, żeby było łatwiej tym, którzy mają niższe dochody, którzy się rozkręcają, inwestują - zapowiedział Morawiecki.
"Nie dopuścimy do tego, aby polskie społeczeństwo było otruwane"
Premier ocenił, że rząd PiS prowadzi "realne" działania antysmogowe, które - przekonywał - "już prowadzą do lepszych parametrów w rożnych miejscach w Polsce". - Zaostrzymy prawo karne dla wszystkich tych, którzy chcą zrobić z Polski - w niektórych miastach, samorządach - składowiska śmieci. Nie pozwolimy na to - zadeklarował Morawiecki.
- W przypadku gdy ktoś wykorzystuje luki w prawie lub działa poza prawem i zostawia jakieś trujące chemikalia, czy po prostu śmieci w niedozwolonych miejscach, to będą bardzo dotkliwe kary grzywny, łącznie z przepadkiem mienia. Nie dopuścimy do tego, aby polskie społeczeństwo było otruwane - powiedział szef rządu.
"Prawo i Sprawiedliwość partią polskiego dobrobytu"
Morawiecki mówił, że "warto i trzeba być Polakiem, bo to zobowiązuje". - Wraz ze skarbem niepodległości odziedziczyliśmy też marzenia naszych przodków, ogromną odpowiedzialność za całą naszą przyszłość. I ta przyszłość musi być oparta o nasze dążenia do dobrobytu, do sprawiedliwości, do wolności" - mówił szef rządu.
- Prawo i Sprawiedliwość jest partią polskiego dobrobytu - powiedział Morawiecki.
Jak zaznaczył, "dana nam jest przepiękna polska ziemia". - Dzięki wielkim wysiłkom naszych ojców i naszych dziadów mamy ten skarb, wolną, suwerenną, niepodległą Rzeczpospolitą. I musimy ten skarb rozwinąć, sprawić, żeby rozkwit jeszcze piękniej. Dlatego wybraliśmy przyszłość, która jest dobrą, wielką, wspaniałą, szczęśliwą przyszłością dla Polaków. I tak głęboko wierzę, że właśnie się stanie, zwyciężymy dla dobra Polaków i dla przyszłości wszystkich pokoleń - mówił Morawiecki.
- Musimy obudzić naród do wielkości. Polska jest i będzie wielka. Polski naród będzie wielkim, europejskim, ambitnym narodem - powiedział.
- Ten najważniejszy cel jest taki, żeby Polska była najlepszym do życia miejscem w Europie i w tym kierunku idziemy. Dwa podstawowe warunki, które decydują o tym, czy naród, państwo może się cieszyć dobrym solidnym rozwojem, czy nie, to dobrej jakości wzrost gospodarczy i sprawny system finansów publicznych - stwierdził.
Autor: tmw//rzw / Źródło: PAP, TVN24