Nie będziemy już na zawsze prawicowi, nie wierzę w to. To minie - mówił Maciej Maleńczuk na antenie TVN24. Komentując aktualne wydarzenia polityczne podkreślił, że taki ktoś jak on "w dzisiejszych czasach nie może milczeć".
Maleńczuk zapytany w TVN24, czy jest piewcą "dobrej zmiany", odpowiedział, że nie.
Po czym dodał: - Temida jest ślepa, ale kiedyś nam się przyda. Ona ma opaskę na oczach, żeby na to nie patrzeć, bo na to już się patrzeć nie da.
- Wydaje mi się, że co najmniej parę osób powinno stanąć przed normalnym sądem, Trybunał Stanu to za wysokie progi, taka normalna prokuratura powinna być - zaznaczył Maleńczuk.
"W dzisiejszych czasach ktoś taki jak ja nie może milczeć"
Maleńczuk wydał właśnie nową płytę "The Ant". Głównie jest instrumentalna, tekstu jest niewiele.
- W tej chwili myślę dwutorowo, jeśli chodzi o teksty: albo politycznie, albo obyczajowo - wskazał. - No to mamy jedną [płytę - red.] obyczajową, drugą polityczną, a reszta instrumentalna i koniec... Dajmy szansę muzyce, niech się sama obroni. Czy koniecznie musi pojawić się kolejna durna opowieść, że ktoś kogoś zostawił i ta osoba stoi na rogu i czeka na niego? - pytał Maleńczuk.
Wokalista zaznaczył jednak, że wobec tego, co się teraz dzieje w polityce, "korci go", żeby stworzyć album komentujący aktualne wydarzenia. - W dzisiejszych czasach ktoś taki jak ja nie może milczeć - powiedział. - Uważam, że to są ciekawe sprawy, które się dzieją w Polsce - dodał.
- Myślę, że to się przewali. Nie będziemy już na zawsze prawicowi, nie wierzę w to. To minie - mówił Maleńczuk.
ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ:
Autor: akw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24