Przedsiębiorca z Łukowa dostał maila z ponagleniem do zapłaty zaległości w kwocie 1 złoty 36 groszy. Kliknął na link do systemu płatności elektronicznej i trafił na stronę banku. Uregulował płatność, a później dowiedział się, że z jego kont zniknęło ponad 340 tysięcy złotych. Trzy dni po internetowej kradzieży policjanci zatrzymali 28-latka podejrzewanego o kradzież.
Łukowscy kryminalni przy współpracy z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie i Komendy Stołecznej Policji zatrzymali 28-latka w czwartek po południu na terenie Warszawy. Odzyskali też część skradzionej gotówki i samochód, który mężczyzna miał kupić za skradzione pieniądze.
Internetowy przekręt
Fałszywy mail trafił na skrzynkę przedsiębiorcy w poniedziałek. We wtorek zgłosił policjantom, że ktoś "wyprowadził" z jego kont bankowych setki tysięcy złotych.
Przedsiębiorca wyjaśniał, że na swoją pocztę e-mail otrzymał wiadomość, która przypominała korespondencję z jednym z popularnych portali aukcyjnych. Wiadomość zawierała informację o zobowiązaniu finansowym wobec portalu w wysokości 1 złoty 36 groszy, którą należy uregulować w ciągu 24 godzin.
Do treści wiadomości tekstowej ktoś dołączył link do uregulowania zaległości za pomocą jednego z systemów płatności elektronicznych on-line. Przedsiębiorca miał konto na popularnym portalu aukcyjnym i uznał, że faktycznie ma wobec niego zaległą płatność po czym "kliknął". Link przekierował go z systemu płatności elektronicznej na stronę jego banku, po czym przelał 1 złoty 36 groszy i wylogował się z konta.
Przedsiębiorca mówił policjantom, że we wtorek rano z systemu bankowego otrzymał powiadomienie o dokonaniu 18 transakcji płatniczych z jego konta złotówkowego i walutowego. Okazało się, że wypłacono z nich w sumie ponad 340 tysięcy złotych.
- Dzięki zaangażowaniu i determinacji mundurowych sprawca przestępstwa został namierzony i zatrzymany. Łukowscy kryminalni, razem z policjantami z Lublina i Warszawy ustalili, że związek z oszustwem i kradzieżą pieniędzy może mieć 28-latek z województwa mazowieckiego – poinformował w piątek aspirant sztabowy Marcin Józwik, oficer prasowy łukowskiej policji.
Samochód za skradzione pieniądze
W momencie zatrzymania w Warszawie wytypowany mężczyzna w ostatniej chwili chciał się ukryć w wynajmowanym mieszkaniu. Tam policjanci znaleźli kilkadziesiąt tysięcy złotych, które miał wypłacić po "wyczyszczeniu" konta przedsiębiorcy. - Okazało się, że 28-latek za skradzione pieniądze zdążył już kupić kilkuletniego seata. Auto i odnalezione pieniądze zostały zabezpieczone, a mężczyzna zatrzymany i przewieziony do łukowskiej komendy - dodał Józwik.
Teraz prowadzący postępowanie ustalą, jaki był udział 28-latka w oszustwie i kradzieży pieniędzy z konta przedsiębiorcy, sprawdzą także, co stało się z pozostałą kwotą. Mężczyzna czeka na prokuratorskie zarzuty. Grozić mu może kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Autor: nina/ks / Źródło: TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: KPP Łuków