Jeleń pojawia się nagle, wbiega wprost pod nadjeżdżający samochód. Kierująca nie ma szans na reakcję. Dachuje i wpada do rowu. Policjanci przyznają teraz, że w sprawie niedzielnego zdarzenia w Rakowie (Łódzkie) pojawił się nowy wątek. - W pobliżu mogło odbywać się polowanie - mówi Dagmara Mościńska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Piotrkowie Trybunalskim.
Na filmie nadesłanym na Kontakt 24 widać przebiegające przez drogę zwierzę. Jeleń wpada przed maskę samochodu, odbija się od niej i ląduje na polanie. Auto dachuje i zjeżdża do pobliskiego rowu. 33-latka, która siedziała za kierownicą fiata seicento, razem z pasażerką zostały przewiezione do szpitala.
Policjanci zakwalifikowali zdarzenie jako kolizję, ale teraz sprawdzają nowy wątek, który pojawił się w tej sprawie.
- Doszły do nas sygnały, że w tym czasie w pobliżu mogło odbywać się polowanie. Z tego powodu sprawa została skierowana do wydziału dochodzeniowo-śledczego, który sprawdza, czy taka sytuacja miała miejsce i ewentualnie mogła być powiązana z zachowaniem zwierzęcia, które na przykład było wystraszone - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Dagmara Mościńska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Piotrkowie Trybunalskim.
"Nie miała możliwości uniknięcia zderzenia"
Jak mówiła, kierująca samochodem nie została ukarana mandatem. - Według naszych ustaleń, nie złamała żadnych przepisów. Poruszała się z dozwoloną prędkością, i kiedy zwierzę nagle wtargnęło na jezdnię, nie miała możliwości uniknięcia zderzenia - podkreśliła Mościńska.
Sytuacja wydarzyła się w niedzielę przed godziną 15 na drodze wojewódzkiej numer 716. Pan Jacek, świadek zdarzenia, opowiadał w rozmowie z redakcją Kontaktu 24, że zwierzęta widział już z pobliskiego wiaduktu. - Zobaczyłem na łące trzy jelenie. Zwolniłem, bo bałem się, że może dojść do zderzenia. W pewnej chwili zatrzymałem się, żeby mogły przejść przez drogę, ale z drugiej strony jechały dwa samochody. Jeden przejechał normalnie, ale tuż przed drugim wyskoczył jeleń i wpadł wprost na auto - mówił.
Po zderzeniu z samochodem, decyzją weterynarza, zwierzę zostało uśpione.
Autor: est//ank / Źródło: Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Jacek