Biuro Ochrony Rządu wszczęło postępowanie wyjaśniające w sprawie parkowania limuzyny rządowej, którą jechała minister edukacji narodowej Anna Zalewska. W środę w Sieradzu pojazd zaparkował na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych.
"Decyzją Szefa Biura Ochrony Rządu generała Tomasza Miłkowskiego, w dniu 27 kwietnia bieżącego roku wszczęto postępowanie wyjaśniające w sprawie nieprawidłowości podczas manewru parkowania pojazdu służbowego BOR na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych, do którego doszło 26 kwietnia 2017 roku w miejscowości Sieradz" - napisano w oświadczeniu na stronie internetowej Biura Ochrony Rządu.
BOR wyraża ubolewanie, minister przeprasza
"Niniejszym Biuro Ochrony Rządu pragnie jednocześnie wyrazić ubolewanie, iż ewentualne nieprawidłowości mogły przyczynić się do negatywnego odbioru inicjatywy Minister Edukacji Narodowej Pani Anny Zalewskiej, związanej z udziałem w otwarciu sali gimnastycznej w lokalnej szkole integracyjnej" - dodano w komunikacie na stronie BOR.
Minister Zalewska skomentowała zajście w piątek. - Po pierwsze chcę podziękować dziennikarzom za to, że są czujni, że reagują. Po drugie zwyczajnie przeprosić. Nie ma wytłumaczenia - powiedziała.
- Natychmiast, kiedy zobaczyliśmy te zdjęcia, wysłaliśmy je na policję i do Biura Ochrony Rządu i trwa procedura wyjaśniania - poinformowała minister. - Takie sytuacje nie mogą mieć miejsca i mówię to jako kierowca, który nigdy nie zapłacił mandatu - dodała. Stwierdziła też, że takie miejsce do parkowania zostało na miejscu "wskazane".
Limuzyna minister została sfotografowana, a zdjęcie na swoim profilu na Twitterze zamieścił poseł PO Cezary Tomczyk.
Tak w Sieradzu parkuje Minister @_AnnaZalewska .Parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych chyba z edukacją niewiele ma wspólnego... pic.twitter.com/OS9ZMcV0i2
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) April 26, 2017
Autor: mart/ja / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Nasze Radio Sieradz