- Kończy się tydzień wielkich napięć, ale kończy się dobrze - powiedział Janusz Lewandowski w "Faktach po Faktach" w TVN24. Jak zauważył, w ostatnich dniach wypracowano program osłonowy dla Ukrainy, dotyczący m.in. pomocy finansowej. - Sądzę, że dzieje się coś ważnego - podkreślił.
Janusz Lewandowski powiedział, że mamy za sobą dni, w których Rosja manifestowała swoją siłę, naciskając na federalizację Ukrainy, ale jednocześnie rząd Jaceniuka podpisał polityczną część umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. - Ukraińcy odrobili swoją pracę domową - skwitował.
"Wielka porażka Putina"
- Niewątpliwie Putin ma prawo stawiać swoje warunki, ale Zachód nie uzna zajęcia Krymu. Dlatego będziemy mieli do czynienia z nieustannymi prowokacjami i próbą destabilizowania Ukrainy - podkreślił polityk.
Lewandowski mówił również o programie dla osłonowym dla Ukrainy.
Zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej Ukraina ma otrzymać 1,6 mld euro pomocy makroekonomicznej. Do początku czerwca kraj ten otrzyma na pewno 100 mln euro, trwają też starania o szybkie uruchomienie kolejnych 500 mln. Ukraina może też liczyć jeszcze w tym roku na dodatkowe środki z Instrumentu Europejskiej Polityki Sąsiedztwa oraz Instrumentu Stabilizacji i Pokoju.
- Ukraina jest zaopatrzona w pakiet pomocy finansowej. Na życzenie Jaceniuka część tych funduszy dostanie już przed majowymi wyborami. 371 artykułów przemysłowych i rolnych będzie miało obniżone cło prawie do zera. Jesteśmy na drodze zniesienia wiz dla Ukrainy - wymienił Lewandowski, dając do zrozumienia, że te wydarzenia są "wielką porażką Putina".
Rozmowy z "rządem kamikadze"
Rząd Jaceniuka nazwał "rządem kamikadze" - Bardzo dobrze mi się z nimi rozmawiało, bo ja sam kiedyś byłem w "rządzie zderzaków" - wspomniał polityk i dodał, że Jaceniuk panuje nad sytuacją, choć jego rząd nie ma miesiąca miodowego, który towarzyszy sytuacjom, w których zaczyna się coś wielkiego. - W naszym przypadku to był parasol "Solidarności" i Lecha Wałęsy. Oni natomiast muszą zmierzyć się z administracją, którą jednocześnie pozbawiają przywilejów - dodał.
Unijny komisarz ds. budżetu i programowania finansowego powtarzał, że dla niego ważny jest fakt, że Ukraina "złapała oddech na reformy". - Od Ukrainy zależy, czy teraz wykorzysta szansę, jaką jej dajemy i komfortowe warunki jakie zapewniają osłony - powiedział, przypominając jednocześnie, że Ukraina już dwa razy rozminęła się z szansą na poprawę swojego losu.
Autor: jl/jk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24