Kradzież zupy? Poważna sprawa dla sądu
Za kradzież garnka z rosołem, puszki gulaszowej czy płynu do mycia naczyń można otrzymać wyrok nawet do 10 lat więzienia. Takie sprawy to wcale nie rzadkość i są całkiem poważnie traktowane przez policję. Przez prokuraturę i sądy też.
Pani Helenie Kołton złodziej ukradł garnek z rosołem wystawionym za okno. - Tak się zdenerwowałam! No nie ma garnka. Budzę męża, mówię - wstawaj, bo nie ma garnka - opowiada Kołton.
Budzę męża, mówię - wstawaj, bo nie ma garnka Helena Kołton
Złodziej zupy gulaszowej
Dziesięcioletniego wyroku mogą się również spodziewać sprawcy, który okradli jeden z domów w Nowej Soli. - Łupem złodzieja padły dwie zupy. To była zupa w puszce pomidorowa oraz gulaszowa, dodatkowo sprawca dokonał kradzieży płynu do mycia naczyń - relacjonuje sierżant Katarzyna Wąsowicz z policji w Nowej Soli.
Oczywiście sąd nie skarze za kradzież zupy na 5 czy 10 lat. Ale będzie musiał zająć się sprawą. Pracę będą mieli obrońcy, prokuratorzy, a może i biegli od zup. Prawo wykroczeń nie przewiduje bowiem możliwości umorzenia postępowania ze względu na znikomą szkodliwość czynu. Policyjno-sądownicza maszyna musi więc pracować.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Po ataku premiera Viktora Orbana na Polskę list przewodniczących Komisji do spraw Unii Europejskiej, wyrażający zaniepokojenie pierwszymi tygodniami węgierskiej prezydencji, nabiera dodatkowego znaczenia - napisał senator KO Bogdan Klich, odnosząc się do wypowiedzi węgierskiego szefa rządu.
Tuż przed północą na numer 112 zadzwonił anonimowo mężczyzna i poinformował, że w na stacjach PKP na terenie powiatu ostrołęckiego i wyszkowskiego zostały podłożone ładunki wybuchowe. Po przekazaniu tej wiadomości rozmówca rozłączył się i nie odbierał już telefonu.
Powiadomił o bombach na dworcach kolejowych. Odwiedzili go o szóstej rano
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
W niedzielę nad Polską przechodziła strefa wichur. Silne podmuchy doprowadziły do śmierci dwóch osób - w Łodzi na rowerzystkę spadł oderwany konar drzewa, a na jeziorze Niegocin utonął żeglarz. Do wieczora strażacy przeprowadzili prawie 2900 interwencji.
Bilans niedzielnych wichur. Dwie ofiary śmiertelne, tysiące interwencji
Był na kąpielisku z dwojgiem dzieci. Świadkowie zauważyli, że może być pijany i wezwali policję. Okazało się, że 35-letni ojciec miał w organizmie dwa promile alkoholu. Policjanci apelują o zachowanie rozwagi podczas wypoczynku nad wodą.
Biuro izraelskiego premiera poinformowało, że gabinet bezpieczeństwa Izraela upoważnił premiera Benjamina Netanjahu i ministra obrony Joawa Galanta do określenia czasu i rodzaju reakcji na sobotni atak Hezbollahu na Wzgórza Golan, w którym zginęło 12 dzieci i nastolatków. "Żelazne" poparcie dla bezpieczeństwa Izraela wyraziła wiceprezydent USA Kamala Harris.
W Gronówku w powiecie toruńskim doszło do zderzenia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Według ustaleń policji, samochód "wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby zostały ranne. Jedną z nich do szpitala przetransportował śmigłowiec LPR. Pierwszą informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne
- Źródło:
- Kontakt 24, PAP
Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu wystosowali w niedzielę przeprosiny wobec katolików oraz przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, którzy poczuli się oburzeni fragmentem ceremonii otwarcia przypominającym obraz "Ostatnia wieczerza" przedstawiający ostatni posiłek Chrystusa. Dyrektor artystyczny ceremonii otwarcia przekazał, że nie nikogo nie wyszydzał, a elementem "wieczerzy" była też pojawiająca się postać Dionizosa mająca nawiązać do greckiego Olimpu, a więc i olimpizmu.
"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan
Policja poinformowała, że przy ulicy Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej doszło do włamania do jednego z domów. - Policjanci zastali dwie osoby ciężko ranne, matkę i syna. Kobieta zmarła w szpitalu - przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. W związku ze sprawą zatrzymany został 48-letni mężczyzna.
Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej
Zarzut narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru, usłyszał jeden z trzech zatrzymanych w związku z zatruciem na pływalni Polonez na Targówku. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem.
Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni
- Źródło:
- PAP, tvnwarszawa.pl
Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.
Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"
"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"
1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.
Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"
- Źródło:
- Fakty po Południu TVN24
Ksiądz Adam Boniecki obchodzi 90. urodziny. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" świętował ten wyjątkowy dzień w niedzielę wieczorem w Krakowie w gronie znajomych i przyjaciół. Wcześniej odbyła się uroczysta msza święta w kościele salezjanów.
Tej zabawy będzie na maksa - mówił w rozmowie z TVN24 aktor Bartosz Gelner, zapowiadając ostatni sezon serialu "Szadź", który pojawi się jesienią na platformie Max. Artysta uczestniczy w Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym, który - jak zaznaczał - "ma bardzo fajną tradycję".
Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.