Kurierzy i epidemia. "Dwie strony medalu"

Kurierzy spotykają się z bardzo różnymi zachowaniami klientów firm
Czy w czasie kwarantanny możemy się przeprowadzić? Dr hab. Monika Gładoch odpowiada
Źródło: TVN24

- W ciągu kilku ostatnich tygodni zanotowaliśmy 25-procentowy wzrost zamówień przez klientów indywidualnych – mówi przedstawiciel jednej z firm kurierskiej Andrzej Wasielewski. - Dla mnie ta sytuacja ma dwie strony medalu. Z jednej strony zarobię więcej, a z drugiej jestem bardziej narażony: ja, moja rodzina, znajomi – zauważa pan Bartek, od prawie 10 lat kurier z Rzeszowa. Sprawdzamy, jakimi wytycznymi kierują się w czasie epidemii te firmy, żeby zapewnić bezpieczeństwo swoim klientom i pracownikom.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

"Mój mąż jest kurierem. Codziennie odwiedza kilkudziesięciu klientów. Dostarcza też paczki do ludzi na kwarantannie. Oddział dostarczył mu płyn do dezynfekcji rąk. Czy to wystarczy?" –pyta jedna z internautek na skrzynce mailowej Kontaktu 24.

Po pojawieniu się koronawirusa SARS-CoV-2 ze względów bezpieczeństwa rezygnujemy z wychodzenia z domu, a to sprawia, że znacznie częściej korzystamy z usług kurierskich.

KORONAWIRUS. NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE W RAPORCIE TVN24.PL >>>

Nowe normy bezpieczeństwa

Większość firm kurierskich wprowadziła nowe rozwiązania, które mają zwiększyć ochronę doręczycieli i ich klientów.

- Zostaliśmy zaopatrzeni w płyny, maseczki, rękawiczki, codziennie nam je rozdają. Mamy instrukcje, jak postępować w pracy. Do klientów zostaje wysłana informacja, żeby starali się wykonywać płatności za pomocą karty, a nie gotówki. Firma robi, co może – mówi pan Bartek.

Poza tym klienci mogą odebrać paczkę bez konieczności bezpośredniego kontaktu z kurierem. - Taką potrzebę można zgłosić od razu podczas nadawania przesyłki lub w chwili, gdy otrzymamy powiadomienie, że będzie ona do nas dostarczana - wyjaśnia Andrzej Wasielewski, dyrektor Operacji Krajowych i Infrastruktury GLS Poland. - Można wówczas wskazać miejsce, w którym paczka powinna zostać pozostawiona - dodaje.

Kurierzy spotykają się z bardzo różnymi zachowaniami klientów firm
Kurierzy spotykają się z bardzo różnymi zachowaniami klientów firm
Źródło: Shutterstock

Za zgodą klienta, kurier może zostawić ją na przykład przed drzwiami czy na klatce schodowej. Wystarczy, że odbiorca zgłosi to telefonicznie, mailowo, a nawet ustnie z odpowiedniej odległości, gdy kurier dotrze już pod wskazany adres.

- Ludzie przez okno pokazują, żeby paczkę zostawić albo dzwonią, zostawiają SMS-y albo kartka wisi na drzwiach – mówi o swoich doświadczeniach z ostatnich tygodni pan Bartek.

W takim przypadku przesyłka zostanie przekazana bez pisemnego potwierdzenia odbioru. - Podanie kodu odpowiedniego dla danej przesyłki jest równoznaczne z potwierdzeniem odbioru - nie musimy niczego podpisywać - dodaje Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy InPost.

"Są ludzie, którzy po prostu wyciągają rękę"

Przedstawiciele firm kurierskich proszą także klientów o zachowanie najwyższych standardów bezpieczeństwa. - Nie ukrywajmy przed kurierami na przykład informacji o tym, że przechodzimy właśnie kwarantannę - apeluje Kądziołka. - Jeśli nie zadbamy o zdrowie, zarówno własne, jak i doręczycieli, nie uda się zapewnić ciągłych dostaw bezpośrednio do naszych domów - tłumaczy.

Apele to jedno, a jak to wygląda w rzeczywistości, opowiada pan Bartek. - Są ludzie, którzy po prostu wyciągają rękę i chcą się ze mną przywitać, ale oczywiście tego nie robię. Podaję im wtedy łokieć albo mówię, że przywitamy się, jak to minie. Najciekawsze jest to, że to starsi ludzie z reguły tak robią. Najbardziej to się boją zarażenia 30-, 40-latkowie, a ci starsi podchodzą to tego zbyt lekceważąco – ocenia.

Z kolei pan Piotr - kurier z Jastrzębia-Zdroju - relacjonuje, że są ludzie, którzy idą krok dalej. – Przyjeżdżam do klienta, klient otwiera, więc pytam jeszcze z odległości, czy wszyscy zdrowi, czy nie jest pan pod kwarantanną. Zapewnia mnie, że wszystko w porządku, a gdy podchodzę, by się rozliczyć, mówi: Ja nie, ale moja córka jest.

- Zgodnie z przepisami prawa pracy to pracodawca ma obowiązek chronić zdrowie i życie pracowników oraz zapewnić bezpieczne warunki wykonywania pracy przy wykorzystaniu dostępnych osiągnięć nauki i techniki – mówi Tomasz Zalewski, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Pracy.

Dlatego decydując się na skorzystanie z usług firmy kurierskiej, warto wcześniej zebrać informacje na temat procedur, jakie obowiązują w niej w związku z pandemią COVID-19 i środków ochronnych, którymi dysponują jej pracownicy, a także pamiętać o przekazywaniu informacji kurierowi, jeśli któryś z domowników ma objawy koronawirusa lub jest objęty kwarantanną.

Czytaj także: