Resort zdrowia potwierdził w środę 25 221 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Przekazano też informację o śmierci 430 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Łącznie w kraju od początku epidemii zakażenie potwierdzono u 618 813 tysięcy osób.
Najwięcej zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, o których poinformowano w środę, dotyczy województwa śląskiego, gdzie odnotowano 4066 infekcji.
Pozostałe przypadki dotyczą województw: wielkopolskiego (3081), małopolskiego (2947), dolnośląskiego (2661), mazowieckiego (1976), lubelskiego (1449), łódzkiego (1443), pomorskiego (1321), podkarpackiego (1152), opolskiego (910), zachodniopomorskiego (852), kujawsko-pomorskiego (792), lubuskiego (791), podlaskiego (662), warmińsko-mazurskiego (618) i świętokrzyskiego (500).
Ministerstwo przekazało również informację o śmierci 430 zakażonych osób. Podano, że z powodu COVID-19 zmarło 75 osób, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami – 355 osób.
Łącznie w Polsce zakażenie potwierdzono u 618 813 osób, z których 8805 zmarło.
Dotychczas najwyższy dobowy bilans zakażeń odnotowano w Polsce w sobotę. Poinformowano tego dnia o 27 875 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem.
Minister zdrowia Adam Niedzielski napisał w środę na Twitterze, że "dzisiejsze wyniki wskazują na stabilizację dziennej liczby zachorowań". "To ważny moment w przebiegu drugiej fali pandemii. Pilnujmy się! DDM (Dystans, Dezynfekcja, Maseczki - red.)" - dodał.
Ile jest zajętych łóżek? Ile osób wyzdrowiało?
Wcześniej w środę resort zdrowia opublikował codzienny raport z danymi epidemiologicznymi. Wynika z niego, że:
- 33 603 łóżka są przeznaczone dla pacjentów z COVID-19 (+1017 w stosunku do dnia poprzedniego) - z tego 21 521 łóżek dla pacjentów z COVID-19 jest zajętych (-119), - 2 569 respiratorów jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (+109), - z tego 1 975 respiratorów jest wykorzystywanych (+77), - 431 104 osoby są objęte kwarantanną (+23 618), - 36 263 osoby są objęte nadzorem epidemiologicznym (-1392), - 242 875 osób wyzdrowiało (+12 214).
Ponad 53 tysiące wykonanych testów ostatniej doby
Ostatniej doby - według danych MZ - wykonano ponad 53,2 tysiąca testów na obecność koronawirusa. We wtorek Ministerstwo Zdrowia informowało o wykonaniu ponad 54,7 tysiąca testów, w poniedziałek - 43,4 tys. testów, w niedzielę o 61 tys., w sobotę o 66,8 tys., w piątek o 82,95 tys., w czwartek o 67,1 tys., a w środę 4 listopada o 69 tys. testów.
Jak blisko jesteśmy lockdownu?
Premier Mateusz Morawiecki w zeszłym tygodniu mówił o ewentualnym wprowadzeniu w Polsce "całkowitego lockdownu". Stwierdził, że byłby to "kolejny stopień obostrzeń po podejmowanych obecnie". Zapowiedział, że jeżeli średnia dzienna liczba nowych przypadków z 7 dni przekroczy 70-75 na 100 tysięcy mieszkańców, "będziemy musieli wprowadzić zasady narodowej kwarantanny, bardzo zasadnicze zakazy przemieszczania się".
Rzecznik rządu Piotr Mueller przedstawił wtedy progi bezpieczeństwa związane z liczoną przez siedem dni średnią dzienną liczbą zakażeń koronawirusem. Za "bezpiecznik" przed narodową kwarantanną uznane zostało 19 tysięcy zakażeń, a na wprowadzenie lockdownu ma mieć wpływ poziom 27-29 tysięcy zakażeń dziennie.
Według danych o liczbie zakażeń w ostatnich siedmiu dniach (5 listopada - 11 listopada), średnio dziennie było 25 615 nowych przypadków (najmniej ponad 21,7 tys., najwięcej - niecałe 27,9 tys.). Jest to więc poniżej podanej przez rzecznika liczby, która oznaczałaby wprowadzenie narodowej kwarantanny.
Jeśli przeliczyć, jaka była średnia dzienna liczba nowych przypadków z 7 dni na 100 tysięcy mieszkańców, to biorąc pod uwagę dane Głównego Urzędu Statystycznego, w sierpniu w Polsce żyło 38,352 mln osób, co oznacza, że 25 615 przypadków zakażeń przeliczone na 100 tys. mieszkańców daje 66,74 zakażenia. To również oznacza, że nie przekroczyliśmy jeszcze progu lockdownu.
Pfizer: nasza szczepionka przeciwko COVID-19 ma 90 procent skuteczności
Amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował w poniedziałek, że rozwijany przez niego projekt szczepionki przeciwko COVID-19 ma ponad 90 procent skuteczności. Firma ogłosiła, że do końca 2020 roku jest w stanie wyprodukować 50 milionów dawek szczepionki, a w 2021 roku liczba ta może wzrosnąć do 1,3 miliarda dawek. Projekt szczepionki jest rozwijany we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE.
Premier Morawiecki na konferencji przypomniał, że również Polska ma otrzymać szczepionki wyprodukowane przez te firmy. - Mamy razem z innymi krajami Unii Europejskiej równe prawo do korzystania z tych szczepionek na zasadzie proporcjonalnej do wielkości populacji - mówił.
Źródło: tvn24.pl