"To nie jest rząd na czasy pandemii"

Według raportu opublikowanego na rządowej stronie, do wtorkowego przedpołudnia w Polsce wykonano 2 759 436 szczepień. Pierwszą dawkę szczepionki podano 1 824 654 razy, drugą – 934 782 razy. Ostatniej doby wykonano 41 302 szczepienia.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

O przebiegu rządowego programu szczepień rozmawiali w "Tak jest" w TVN24 posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer oraz poseł Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Latos.

Zdaniem Lubnauer, "jeśli chodzi o szczepienie, od początku mamy chaos". Jak oceniła, "grupa zero" obejmująca pracowników placówek medycznych, od której rozpoczęły się szczepienia, była "źle skonstruowana". - Skutek jest taki, że część lekarzy jest jeszcze niezaszczepiona, a mamy już trzecią falę – powiedziała.

- Rozgrzebana jest grupa lekarzy, jednocześnie seniorzy mają odkładane drugie szczepienie. Mamy do czynienia z sytuacją, w której bardzo dużo osób 80 plus nie ma jeszcze terminów szczepień – kontynuowała. Jak oceniła, "chaos to rzeczywiście jest słowo, które nam się najbardziej kojarzy się z obecną sytuacją".

Latos mówił natomiast, że około 98 procent lekarzy zostało już zaszczepionych. - Gorzej to wygląda, jeśli chodzi o stomatologów – przyznał. - Te osoby, które dotychczas się nie zaszczepiły, to albo dlatego, że w danym momencie nie mogły, albo w tamtym okresie nie chciały się zaszczepić. To oczywiście będzie teraz uzupełnione – tłumaczył.

Jego zdaniem przebieg procesu szczepień "zależy od podaży szczepionek, od koncernów farmaceutycznych, od tego, co uda się strukturom unijnym". Poseł PiS przypomniał, że to Unia Europejska negocjowała z koncernami zakup szczepionek na koronawirusa dla państw członkowskich.

- Bądźmy realistami, patrzmy na to, co mamy. Gdybyśmy mieli dowolną, jaką tylko byśmy chcieli, liczbę szczepionek, to bylibyśmy w stanie w ciągu jak nie kwartału, to przynajmniej pół roku zaszczepić wszystkich chętnych – mówił Latos.

Przyznał, że są miliony osób, u których istnieje większe prawdopodobieństwo zachorowania lub ciężkiego przebiegu COVID-19 i powinny zostać szybko zaszczepione. - Ale mamy tyle szczepionek, ile mamy, dlatego że taka jest sytuacja w całej Unii Europejskiej. Chciałbym, żeby pani to uwzględniła – zwrócił się do Lubnauer.

W ubiegłym tygodniu rząd zajmował się projektem ustawy o ratyfikacji decyzji dotyczącej unijnego funduszu odbudowy. Chodzi o postanowienie Rady z 14 grudnia 2020 roku w sprawie systemu zasobów własnych Unii Europejskiej. Jak podało RMF FM, premier Mateusz Morawiecki "bardzo ostro parł do szybkiego przyjęcia ustawy o wielkim unijnym funduszu, którego wartość to 750 miliardów euro, ale nie zgodził się na to Zbigniew Ziobro". Solidarna Polska zapowiadała już wcześniej, że nie zagłosuje za ratyfikacją nowych zasobów własnych, która jest konieczna dla uruchomienia funduszu odbudowy.

Lubnauer mówiła w TVN24, że rząd powinien przyjąć fundusz odbudowy. - Razem z funduszem odbudowy musimy poznać drugą rzecz: krajowy plan odbudowy. My oczekujemy na komplet – powiedziała posłanka KO.

Jak mówiła, "krajowy plan odbudowy to są jasne informacje, na co mają być wydatkowane środki z funduszu odbudowy". - Przedsiębiorcy czekają na pomoc, cała gospodarka czeka na takie koło zamachowe, energetyka czeka na to, żebyśmy mogli wreszcie mieć zieloną energię – wyliczała.

Według niej, "to jest kwestia możliwości i szans, które stwarza fundusz odbudowy". - Dlatego my od początku i bardzo jasno byliśmy za funduszem odbudowy – oświadczyła. Zauważyła, że "większość krajów, już kilkanaście, przedstawiło krajowy plan odbudowy". - Na co czeka nasz rząd, to ja nie wiem – powiedziała. - To nie jest rząd na czasy pandemii, po prostu – dodała Lubnauer.