PO, PSL, SLD i RP poparły komisyjny projekt uchwały podkreślającej, że nowy budżet UE powinien być sprawiedliwym kompromisem. PiS chce przyjęcia projektu, który - w odróżnieniu od komisyjnego - zawiera wezwanie do użycia weta, gdyby budżet UE był niekorzystny dla Polski.
W środę Sejm zajął się dwoma projektami uchwał dotyczącymi negocjacji w sprawie nowego budżetu UE na lata 2014-2020. Kluczowy dla negocjacji budżetowych szczyt UE odbędzie się w Brukseli w dziś i jutro.
Propozycje
W przedłożonym przez sejmową komisję ds. UE projekcie uchwały, Sejm wzywa rząd m.in. do starań o wyrównanie dopłat bezpośrednich oraz zachowanie inwestycyjnego charakteru unijnego budżetu. Sprawozdawca komisji Agnieszka Pomaska (PO) podkreśliła, że projekt jest kompromisowy, a podczas głosowania nad nim we wtorek na posiedzeniu komisji ds. UE, nie było głosów przeciwnych, jedynie posłowie PiS wstrzymali się. Podczas środowej debaty w Sejmie posłowie PO, PSL, SLD i Ruchu Palikota zadeklarowali, że opowiedzą się za przyjęciem komisyjnego projektu uchwały. Wątpliwości miały kluby PiS i Solidarnej Polski. Ich przedstawiciele opowiedzieli się za tym, aby w uchwale znalazło się wezwanie rządu do możliwości zawetowania budżetu UE, gdyby jego rozwiązania były dla Polski niekorzystne.
Poseł PiS Krzysztof Szczerski zgłosił poprawkę zakładającą uzupełnienie uchwały o akapit zawierający taki apel. Wszystkie kluby, z wyjątkiem PiS i SP, zapowiedziały głosowanie przeciwko takiej zmianie.
Kompromis
Według projektu wypracowanego w komisji ds. UE, Sejm wyraża przekonanie, że wieloletnie ramy finansowe na lata 2014-2020 muszą być "sprawiedliwym kompromisem odpowiadającym na potrzeby Polski i całej Unii Europejskiej". Zgodnie z projektem podstawą do kompromisu powinny stać się zasady: równości praw i obowiązków państw członkowskich, spójności gospodarczej, społecznej i terytorialnej Unii oraz prorozwojowego charakteru wspólnych polityk. "Za szczególnie ważne Sejm uważa zachowanie inwestycyjnego charakteru unijnego budżetu. Rozwój infrastruktury i inwestycje w kapitał ludzki, z pomocą funduszy strukturalnych i funduszu spójności, przyczynią się do wzmocnienia jednolitego rynku i unijnej gospodarki, a Polsce powinny dać możliwości wzmacniania konkurencyjności" - brzmi projekt. Sejm - zgodnie z projektem - oczekuje przyjęcia rozwiązań, które pozwolą polskim rolnikom konkurować na jednolitym rynku na równych zasadach. "Do takich rozwiązań w szczególności należy zaliczyć wyrównanie dopłat bezpośrednich i znaczące wsparcie procesu modernizacji obszarów wiejskich" - wskazuje uchwała.
Inny pomysł
Również w środę politycy wszystkich klubów, z wyjątkiem PiS i SP, zadeklarowali głosowanie przeciwko projektowi uchwały autorstwa PiS ws. negocjacji budżetowych. Projekt ten zawiera wezwanie rządu do zawetowania budżetu Unii, gdyby jego rozwiązania były niekorzystne dla Polski. W projekcie znajduje się stwierdzenie, że Sejm wyraża przekonanie, iż nowe wieloletnie ramy finansowe UE na lata 2014-2020 powinny być "kompromisem wzmacniającym europejską solidarność i spójność, a jednocześnie powinny być inwestycją w rozwój całej Unii". "Odpowiedni kształt WRF winien zagwarantować Polsce, zgodnie z postanowieniami traktatowymi, należny nam, równy i sprawiedliwy, udział w środkach pochodzących z budżetu wspólnotowego, odpowiadający polskiemu potencjałowi i naszemu znaczeniu dla wzrostu gospodarczego w Unii" - napisano w projekcie. Sejm - zgodnie z propozycją PiS - "za szczególnie istotne uznaje zakończenie dyskryminacji polskich rolników, wyrażającej się w nierównych kwotach i mechanizmach dopłat oraz zapewnienie środków w ramach funduszy strukturalnych w takiej wielkości i pod takimi warunkami, by dawały one Polsce możliwość podmiotowego rozwoju własnego potencjału i wzmacniania naszej konkurencyjności". W projekcie uchwały PiS znajduje się również stwierdzenie, że aktywna obecność Polski we wspólnocie państw Unii Europejskiej, działającej według zasad równości i solidarności, przyczynia się do realizacji naszego interesu narodowego.
Autor: mn//gak/k / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Śmiarowski/KPRM