Klucze do Białorusi są w Moskwie, nie w Warszawie i Brukseli - powiedział w "Faktach po Faktach" szef Partii Demokratycznej Andrzej Celiński, komentując wydalenie z Mińska ambasadorów Polski i Unii. Zdaniem Witolda Waszczykowskiego z PiS, polityka wobec kraju niedemokratycznego, jakim jest Białoruś, powinna trwać dłuższy czas i być oparta na wspieraniu opozycji i porozumieniu państw regionu przeciwko reżimowi.
W kwestii białoruskiej Polscy - jak zaznaczył Celiński - powinni prowadzić konsekwentną, stabilną, rozważną i niespieszną politykę. - Klucze do Białorusi są w Moskwie, nie w Warszawie i Brukseli - powiedział Celiński. I dodał, że problem białoruski powinniśmy rozwiązywać w kontekście relacji Unia Europejska - Moskwa.
"Zakrzyczany i ośmieszony"
Na słowa Celińskiego Waszczykowski zareagował stwierdzeniem, że wcześniej tak samo mówił Jarosław Kaczyński, za co został "zakrzyczany i ośmieszony".
- Wtedy (w kampanii prezydenckiej w 2010 r.) cała sfera medialna i politologiczna zaatakowała go, jakim prawem on chce o suwerennych relacjach polsko-białoruskich rozmawiać z Rosją. A potem okazało się, że ten rząd (Tuska - red.) doprowadził do stworzenia trójkąta z Rosją i Niemcami, żeby m.in. rozmawiać o Białorusi - stwierdził Waszczykowski. - Pan jest niepoinformowany - odparł Celiński na te słowa.
- Ja analizuję politykę niezależnie od pozytywnych i negatywnych emocji, także wobec Jarosława Kaczyńskiego. (...) Jeśli więc chodzi o jego (prezesa PiS - red.) poglądy na temat relacji europejsko - rosyjskich i polsko - rosyjskich nie uznaję ich za niebezpieczne, podobnie jak nie uznaję swoich za niebezpieczne. Najważniejsze jest, by politykę prowadzić celowościowo i skutecznie - dodał.
"Położyliśmy sprawę"
Waszczykowski zaznaczył, że polityka wobec kraju niedemokratycznego, jakim jest Białoruś, powinna trwać dłuższy czas.
- To trwa latami, trzeba przyjąć długofalową pozycję wobec demokratycznej opozycji w danym kraju i trzeba ją konsekwentnie wspierać, trzeba stworzyć grupę państw w regionie, które będą miały wspólną politykę wobec reżimu - powiedział Waszczykowski, zaznaczając jednocześnie, że obie te sprawy nam się nie udały. - Straciliśmy Alasia Bialackiego i innych. W przypadku regionu jesteśmy skłóceni z Litwą, nawet nie udało się nam doprowadzić do tego, żeby Słowenia poparła nasze sankcje (wobec Białorusi - red.) - dodał poseł PiS. Jego zdaniem, na tych polach "położyliśmy" sprawę Białorusi.
- Zgadzam się z panem Waszczykowskim, polityka powinna być długofalowa, i nie może być porywana chwilowymi emocjami - powiedział Celiński.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24