- Ta cała sytuacja pokazuje, jak perfidnie kłamało PiS przez cały czas. Mówili, że chcą zmienić system wymiaru sprawiedliwości po to, by był bardziej sprawiedliwy, bardziej przystępny, tak, żeby były to reformy dla ludzi. A widać, że to są reformy dla ministra - powiedział rzecznik PSL Jakub Stefaniak. Wraz z Marcinem Kierwińskim (PO) rozmawiali we "Wstajesz i wiesz" TVN24 o sporze na linii prezydent-prezes PiS, dotyczącym zmian w sądownictwie.
W piątek w Belwederze odbędzie się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Tematem rozmowy ma być będzie kształt reformy wymiaru sprawiedliwości.
O znaczeniu tego spotkania dla losów zmian w polskim sądownictwie rozmawiali we "Wstajesz i wiesz" Marcin Kierwiński (PO) i Jakub Stefaniak (PSL).
"Reformy dla ministra"
- Panowie mają zgodę. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że pan prezydent ugiął się pod naciskiem Prawa i Sprawiedliwości, teraz już następuje tyko takie ostateczne formatowanie pana prezydenta do woli Jarosława Kaczyńskiego - stwierdził Kierwiński.
- Najważniejsze jest to, że w dalszym ciągu nie mamy ustaw dla Polaków - zauważył Stefaniak. - I najważniejsze jest to, że ta cała sytuacja pokazuje, jak perfidnie kłamało PiS przez cały czas - w kampanii wyborczej, ale też przez dwa lata swoich rządów - oświadczył. - Mówili, że chcą zmienić system wymiaru sprawiedliwości po to, by był bardziej sprawiedliwy, bardziej przystępny, tak, żeby były to reformy dla ludzi, a widać, że to są reformy dla ministra, którego wyznacza przecież prezes Kaczyński - argumentował rzecznik PSL.
Duda i Kaczyński "chcą łamać konstytucję"
- Jarosław Kaczyński po wetach pana prezydenta zaczął obawiać się tego, że Duda niejako wychodzi z orbity wpływów Prawa i Sprawiedliwości - ocenił Kierwiński. Jak dodał, prezydent "wrócił do roli osoby, która odbiera polecenia z Nowogrodzkiej".
- Gra toczy się o to, czy prezydent Duda ma cokolwiek do powiedzenia - stwierdził poseł PO. - Pozostaje kilka niedopowiedzeń, które nie zmieniają jakości tych ustaw. Tak naprawdę te szczegóły, na temat których panowie wzajemnie wymieniają drobne złośliwości medialne, nie mają większego znaczenia - powiedział.
Zdaniem Kierwińskiego, "zarówno pan prezydent, jak i prezes Kaczyński chcą łamać konstytucję".
- To kuriozalny wyścig o to, kto będzie twarzą rozwalenia polskiego sądownictwa, rozwalenia polskiej konstytucji - podsumował.
Autor: azb/sk/jb / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24