Przepłynął już Wisłę kajakiem latem i zimą. Teraz Marek Kamiński, bo o nim mowa, postanowił przepłynąć królową polskich rzek wpław. Nie całą oczywiście. "Jedynie" 10 kilometrów. - Chciałbym, aby Polacy przypomnieli sobie o Wiśle i zaczęli korzystać z możliwości jakie daje – tłumaczy podróżnik.
Źródło: tvnwarszawa.pl