W wywiadzie dla "Polski" były premier Kazimierz Marcinkiewicz kreśli scenariusze polityczne. Jego zdaniem Lech Kaczyński na pewno wystartuje w wyborach prezydenckich, choć on wolałby, żeby PiS postawiło na Zbigniewa Ziobrę. "Tusk wygra je, gdy odejdzie z PO", a urzędującego prezydenta określa jako "najgorszego w wolnej Polsce". Wielkich szans na reelekcję mu nie daje i twierdzi, że stanąłby do wyborów, gdyby widział, że Kaczyński może wygrać.
- Jechał za mną paparazzi. Musiałem go zgubić - zaczął wywiad z "Polską" Kazimierz Marcinkiewicz.
Nie licząc prezydentury Jaruzelskiego to najgorsza prezydentura wolnej Polski Marcinkiewicz o Lechu Kaczyńskim
Jeżeli odejdzie z Platformy, wygra wybory prezydenckie Marcinkiewicz o Donaldzie Tusku
Premier w rządzie PiS-u jest pełen goryczy wobec byłych kolegów z ław sejmowych, choć życzy im dobrze. - Pewne jest, że Lech Kaczyński wystartuje w wyborach prezydenckich, chociaż dla PiS byłoby dużo lepiej, gdyby wystartował Zbigniew Ziobro. On też by je przegrał, ale może odbudowywałby to środowisko - uważa Marcinkiewicz.
Dodaje, że urzędujący prezydent "jest echem" swojego brata. - Rządzi Jarosław Kaczyński, on walczy, a echo - jego brat - nie jest już tak mocne - tłumaczy w rozmowie z dziennikiem.
Tylko dobre wybory
W przyszłym roku Lech Kaczyński prawdopodobnie będzie walczył w wyborach o II kadencję. Prawdopodobnie z Donaldem Tuskiem. Chociaż Marcinkiewicz nie uważa, że to najlepsze wyjście dla obecnego premiera. - Jeżeli odejdzie z Platformy, wygra wybory prezydenckie, ale PO będzie mieć wielkie problemy z wygraniem wyborów parlamentarnych. A przecież Tusk widzi i rozumie, że w Polsce cała władza jest w rękach premiera. Zresztą walka o prezydenturę chyba ma dla niego też wymiar osobisty? - pyta retorycznie.
- Gdyby Lech Kaczyński miał jakiekolwiek szanse na zwycięstwo w wyborach prezydenckich, to czułbym się w obowiązku stanąć przeciwko niemu - dodaje. Na razie nie staje, bo jak mówi "dokonuje tylko dobrych wyborów".
Jest szczęśliwy. I tyle
Na koniec Marcinkiewicz niejako wyjaśnił zagadkę nurtującą ostatnio media - czy wziął ślub? - Bardzo wiele osób mi gratuluje. Tego się nie spodziewałem. Czasem bardzo szczerze, czasem nie, ale cieszę się z tego. Jestem szczęśliwy - mówi. Ale jak dodaje "o życiu prywatnym już nie będzie rozmawiał".
Źródło: Polska
Źródło zdjęcia głównego: TVN24