- Jest konsensus, że prokuratura wojskowa powinna być włączona do prokuratury cywilnej - ogłosił szef MON Tomasz Siemoniak, po rozmowach z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem i ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem.
- Specyfika spraw wojskowych powinna być jakoś odzwierciedlona w kształcie prokuratury powszechnej, np. w postaci wydziału, pionu, biura - tutaj różne padają sformułowania - powiedział dziennikarzom w Sejmie szef MON.
Zastrzegł jednak, że obecnie trudno przesądzić, jak te pomysły oceni rząd, parlament i prezydent. - Uczestników tej dyskusji będzie bardzo wielu, argumentów będzie bardzo dużo - podkreślił minister.
Co z prokuratorami w mundurach?
Szef MON powiedział, że zarówno z Seremetem, jak i Gowinem rozmawiał o tym, w jakiej formie prokuratura wojskowa miałaby być włączona do prokuratury cywilnej.
- Sądzę, że w ramach prokuratury powszechnej powinien być odrębny wydział, pion, biuro - to jest kwestia wtórna, jak będzie się to nazywało, natomiast powinien być pewien element odrębności - powiedział Siemoniak. I dodał, że ważne będzie rozstrzygnięcie kwestii, czy prokuratorzy w mundurach będą mogli służyć w prokuraturze powszechnej. - To będzie wymagało zmiany ustawowej - ocenił szef MON.
Zaznaczył też zagadnienie uczestnictwa wojskowych prokuratorów w misjach zagranicznych. - Tu wszyscy podzielają argumenty, że lepiej, żeby to byli żołnierze - powiedział Siemoniak.
Szef MON powiedział też, że omawiane było zagadnienie, czy szef wojskowych prokuratorów nadal będzie zastępcą prokuratora generalnego. - Rozmawialiśmy też o dobru śledztw, które są prowadzone przez tę prokuraturę - dodał.
Kolejne spotkanie
Siemoniak zapowiedział, że w środę ponownie spotka się z kandydatem na szefa prokuratury wojskowej płk. Jerzym Artymiakiem.
Pierwszy raz szef MON rozmawiał z nim w poniedziałek. Zgodnie z prawem szefa wojskowej prokuratury powołuje prezydent na wniosek prokuratora generalnego złożony w porozumieniu z MON.
Powołania Artymiaka w miejsce gen. Krzysztofa Parulskiego chce prokurator generalny Seremet. Powodem jest "publiczna i spektakularna" krytyka Parulskiego wobec Seremeta po tym, jak w 9 stycznia w Poznaniu postrzelił się prokurator wojskowy płk Mikołaj Przybył. Wypowiedzi Parulskiego zaraz po tym wydarzeniu prokurator generalny uznał za nie do zaakceptowania w hierarchicznej instytucji, jaką jest prokuratura.
Szef MON powtórzył we wtorek wcześniejszą deklarację resortu, że decyzja ws. Artymiaka zostanie podjęta do końca tygodnia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24