Na rządzącą Platformę Obywatelską chce dziś według CBOS głosować 32 proc. zadeklarowanych uczestników wyborów. Gdyby odbyły się one w grudniu, PiS mogłoby liczyć na 20-procentowe poparcie. W listopadzie chęć głosowania na PO deklarowało 34 proc. ankietowanych, a na PiS - 18 proc.
Ruch Palikota na granicy
Trzecie miejsce w badaniu preferencji wyborczych zajęły PSL i SLD. Obie partie mogłyby liczyć na 8-procentowe poparcie. Notowania Stronnictwa wzrosły, a Sojuszu spadły o jeden punkt procentowy w stosunku do listopadowego sondażu CBOS. Na granicy wyborczego progu znalazł się Ruch Palikota uzyskując 5 proc. poparcia, co oznacza wzrost o jeden punkt.
Z badania wynika, że pozostałe ugrupowania nie zdołałyby wprowadzić swoich przedstawicieli do parlamentu. Wśród nich są m.in. Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (2 proc. głosów), Solidarna Polska oraz PJN (po 1 proc. głosów).Aż jedna piąta ankietowanych, którzy chcieliby wziąć udział w wyborach, nie wie, na kogo oddałaby swój głos.
Badanie przeprowadzono w dniach 30 listopada - 6 grudnia 2012 roku na liczącej 1135 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Autor: ŁOs/ja/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl