"I wtedy zobaczyłem puste konto"

Złodzieje zainstalowali w bankomatach specjalny czytnik, dzięki któremu uzyskali dostęp do zastrzeżonych danych klientów banku. Potem wyprodukowali duplikaty kart płatniczych, po czym pozostało im już tylko "wyczyszczenie" kont z pieniędzy. Pieniądze wypłacili w miniony weekend w Bułgarii.

Na razie jeszcze nie wiadomo, jakie sumy zostały skradzione - prawdopodobnie od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Przestępcy mogli jednak wypłacić więcej, niż klienci mieli na kontach, zadłużając się na ich koszt. Przypuszcza się jedynie, że kradzież mogła dotknąć nawet 320 osób, bo tyle postanowiło skorzystać z feralnego bankomatu 22 października 2007 roku - w dniu, w którym zamontowany został czytnik danych.

Taka sytuacja przydarzyła się właśnie Arturowi Górnikowi, do którego zadzwonił pracownik banku z informacją, że po wypłatach w Bułgarii jego karta została zablokowana.

Sprawdź swoje konto

Przestępcy starannie przygotowali całą akcję. Czytnik na bankomacie został zainstalowany jeszcze w październiku. Wtedy też zebrali dane mieszkańców Aleksandrowa Kujawskiego. Ale pieniądze zdecydowali się wypłacić dopiero w ubiegły weekend.

Jak zapewniają przedstawiciele PKO BP poszkodowani mogą zgłosić się do oddziału banku i wypełnić specjalny formularz. Bank zapewnia, że wypłaci odszkodowania wszystkim poszkodowanym.

Bank ostrzega również, że wszyscy, którzy korzystali pod koniec października z bankomatu PKO BP w Aleksandrowie Kujawskim, powinni sprawdzić operacje na swoim koncie. Pieniądze mogły zniknąć nie tylko z rachunków klientów PKO BP, ale wszystkich korzystających z feralnego bankomatu.

Policja ostrzega

Jak powiedział Mirosław Michalak z policji w Akleksandrowie Kujawskim aby uniknąć włamania do naszego konta należy dokładnie obejrzeć bankomat przed wypłacaniem pieniędzy. - Trzeba sprawdzić, czy nie zostały zainstalowane jakieś dodatkowe urządzenia których nie powinno na bankomacie być - przestrzegał Michalak.

Źródło: TVN24, PAP