Koronacja Bolesława Chrobrego z 25-letnim wyprzedzeniem, msza papieska z roczną obsuwą, bez rozbicia dzielnicowego, potopu szwedzkiego, wejścia do NATO i… kobiet, za to z bitwami z udziałem wszelkiej możliwej broni, od mieczy po karabiny. Tak zespół Platige Image Tomasza Bagińskiego widzi historię Polski, którą - trzeba przyznać - spektakularnie przedstawił w 8 minut.
Zaczyna się od widoku puszczy, która w X wieku pokrywała znaczną część dzisiejszej Polski. Mężczyzna w stroju wyglądającym na z grubsza średniowieczny – choć raczej nie zobaczylibyśmy wojów Mieszka I w podobnym – wbija włócznię w ziemię. Natychmiast w tym miejscu wyrasta gród, którego przemiany obserwujemy w dalszej części filmu.
"Nie chodzi o dokładne daty"
Następnie widzimy mapę ówczesnej Polski, a raczej kraju Polan, na tle mapy Europy. Kolejno na ekranie pojawiają się wydarzenia ważne dla historii naszego kraju wraz z datami. I bardzo szybko pierwsza obsuwa. Rok 966, czyli chrzest Mieszka I i zarazem Polski, bezbłędnie, ale już kolejną datę – rok 1000 - ilustruje koronacja, zapewne naszego pierwszego króla Bolesława Chrobrego. Problem w tym, że w rzeczywistości odbyła się ona 25 lat później.
- Nie chodzi o dokładne daty, o 1000, 1025 czy 1026, chodzi o rząd wielkości. Żeby widz mógł sobie umieścić w historii, kiedy dane wydarzenie miało miejsce – mówi nam Marcin Kobylecki z Platige Image.
Kobiet brak
Jednak większość - bo to nie jedyny błąd - dat podanych jest dokładnie. Na przykład kolejna, czyli 1226, rok sprowadzenia Krzyżaków do Polski. Jako, że Krzyżacy od razu przystępują na ekranie do walki, można odnieść wrażenie, że to już Grunwald, ale jednak nie. Następna data to bowiem 1333 rok, czyli początek panowania Kazimierza Wielkiego, co ilustruje zmiana grodu z drewnianego na murowany. Dalej mamy 1364 rok, który w annałach historii Polski nie zapisał się wielką bitwą, ważnym pokojem czy nowym władcą, ale ucztą u Wierzynka i założeniem Akademii Krakowskiej.
Kolejna data to 1377 rok, czyli zapewne objęcie przez Władysława Jagiełłę władzy na Litwie. Nie ma jednak 1384 roku, kiedy to królową Polski została Jadwiga. Podobnie jak innych kobiet ważnych dla historii Polski (Królowej Bony, Marysienki, Marii Curie-Skłodowskiej, Anny Walentynowicz). Oglądając film można odnieść wrażenie, że ich w naszych dziejach nie było wcale, gdyby nie przechadzająca się czasem ulicami mieszczka, żegnająca powstańca matka lub traktorzystka. Za to jest wielu mężczyzn zabijających się nawzajem za pomocą różnych broni, od wojów z mieczami i tarczami przez ciężkozbrojnych rycerzy, husarię, dziewiętnastowiecznych powstańców z karabinami do czołgistów.
Kopernik zamiast Potopu
Następnie w filmie pojawia 1410 rok, czyli bitwa pod Grunwaldem. Jedyna data z XVI wieku z kolei to 1543 - wydanie „O obrotach sfer niebieskich” Kopernika, a brakuje chociażby Unii Lubelskiej, która zapoczątkowała istnienie Rzeczpospolitej Obojga Narodów. W XVII nie dowiemy się natomiast niczego o wojnach z Kozakami, Turkami i Potopie Szwedzkim (Henryk Sienkiewicz by się zapewne obraził), jest za to 1619, czyli koniec wojen z Rosją, i odsiecz wiedeńska w 1683 roku.
Wiek osiemnasty to rozbiory (1772 i 95) oraz Konstytucja III Maja (1791). Dalej pojawiają się wojny napoleońskie (aż dwie daty, 1797 i 1806) oraz powstanie listopadowe (1830) i styczniowe (1863). W tle widzimy postacie Fryderyka Chopina i Adama Mickiewicza oraz łódzką fabrykę.
Msza papieska z rocznym wyprzedzeniem
Wiek dwudziesty to ponownie niepodległość (1918). Tym razem mężczyzna podnosi grot włóczni, osypuje go z pyłu i ponownie zamaszyście wbija w ziemię. Zaraz po tym widzimy walkę o utrzymanie niepodległości, czyli wojnę z bolszewikami z jej kulminacją, Bitwą Warszawską (1920). Kolejna data, 1922 rok, uchwała o powstaniu Gdyni, symbolizuje dynamiczny rozwój młodego państwa w XX-leciu międzywojennym.
Do wybuchu II wojny światowej przygotowuje nas nagłówek w gazecie "Armia Hitlera u bram Polski". Przy przedstawieniu II wojny światowej twórcy filmu koncentrowali się raczej na polskich sukcesach, niż porażkach – co, trzeba przyznać, wymaga pewnej ekwilibrystyki. Widzimy - co prawda - niemieckie czołgi i ruiny w 1939 roku, ale potem są już dzielni polscy lotnicy zestrzeliwujący messerschmitty w Bitwie o Anglię (1940) i dzielna polska piechota zdobywająca Monte Cassino (1944). Powstanie Warszawskie to biało-czerwone flagi zastępujące sztandary ze swastyką w ruinach miasta.
Polska po wojnie zaczyna się od daty 1978 i obrazów, które wyglądają na mszę papieską na Placu Piłsudskiego. Ta jednak odbyła się… rok później. Dalej mamy stan wojenny (1981), Okrągły Stół (1989) i wolną Polskę. Ta kończy się obrazem Warszawy pełnej wieżowców i świecącego logo Unii Europejskiej. O wejściu do NATO nie wspomniano.
Filmik o tytule "Historia Polski (History of Poland) Tomasza Bagińskiego prezentowana na EXPO 2010 w Szanghaju" pojawił się na YouTube we wtorek 3 sierpnia. Firma Platige Image przygotowała go na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości właśnie na chińskie EXPO, gdzie miał promować nasz pawilon. Wcześniej prezentowano jedynie jego fragmenty.
Platige Image nie zgodziła się na publikację filmu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: kadr z filmu