Poseł Andrzej Kania podjął decyzję o przejściu z klubu PO do klubu Zjednoczonej Prawicy. Zrezygnował też z kandydowania do parlamentu - poinformował w piątek w Sejmie lider partii Jarosław Gowin. Sam Kania zaznaczył, że jest to jego protest wobec "dryfu PO na lewo".
O spodziewanym transferze poinformował w piątek rano w "Jeden na jeden" w TVN24 Jarosław Gowin. - Dzisiaj do obozu Zjednoczonej Prawicy dołączy jeden z posłów Platformy - zapowiedział.
Kania przechodzi do Gowina
Nowego posła Zjednoczonej Prawicy przedstawił po południu w Sejmie. - Poseł Andrzej Kania podjął dzisiaj decyzję o odejściu z klubu Platformy Obywatelskiej i przyłączeniu się do klubu Zjednoczonej Prawicy - powiedział Gowin na briefingu. Podkreślił, że "to nie jest przykład przeskakiwania z listy na listę".
- Poseł Kania ma dobre, wysokie miejsce na liście Platformy, (ale) zdecydował się wycofać z kandydowania, nie będzie kandydował z listy Zjednoczonej Prawicy. Jego decyzja jest wyrazem protestu moralnego przeciwko dryfowi Platformy w lewo - powiedział Gowin, który w przeszłości także był posłem PO.
Odchodzi przez Napieralskiego?
Kania podkreślił, że w Platformie jest od początku istnienia tej partii, która - jak mówił - u swych początków była ugrupowaniem konserwatywno-liberalnym. - Dziś, jeśli chodzi o te poglądy, w PO została wydmuszka i to skłoniło mnie, by przejść do Polski Razem i tam realizować swój mandat poselski - oświadczył Kania.
Zaznaczył, że nie rozmawiał z władzami PO na temat swego odejścia, natomiast od lat wielokrotnie sygnalizował kwestie, które budziły jego sprzeciw. - Z przykrością muszę powiedzieć, że pozostało to bez echa - dodał. Jak podkreślił, mocnym sygnałem skrętu PO w lewo jest fakt, że były szef Sojuszu Grzegorz Napieralski będzie startował z poparciem tej partii do Senatu.
- Miałem miejsce na liście PO. Przechodząc do nowego ugrupowania nie oczekuję takiego miejsca, natomiast oczekuje tych ideałów, które kiedyś przyświecały Platformie: wolnego rynku i myśli konserwatywnej - powiedział.
"Dryf PO w lewo"
Gowin ocenił, że w ostatnich miesiącach znacznie przyspieszył trwający już od dawna "dryf PO w lewo". - Dość wspomnieć o skrajnie lewicowej wersji ustawy o in vitro, o ratyfikacji tzw. konwencji antyprzemocowej czy o przyjęciu bardzo skrajnej wersji ustawy o uzgadnianiu płci - wymieniał Gowin.
Według niego politycy Platformy przywiązani do idei konserwatywno-wolnorynkowych, które stały u podstaw PO, są obecnie coraz częściej zawiedzeniu kierunkiem, w jakim ta partia - zdaniem Gowina - podąża.
Autor: db,pk//gak,rzw / Źródło: tvn24