- Donald Tusk jako premier lekce sobie waży swoje obowiązki i się troszeczkę leni - jeździ na nartach, gdy się wali energetyka - mówił w RMF FM Jacek Kurski (PiS). Poseł przyznał też, że notowania jego partii nie są najlepsze i wskazał, że winę za to ponoszą partyjni specjaliści od PR.
Najwięcej poseł PiS mówił jednak o zachowaniu premiera. - To kompromitacja. Gdy napięcia gazowe się dzieją, gdy wali się energetyka w Europie, pan premier Tusk jeździ sobie na nartach - narzekał Kurski. - Panie premierze do pracy, do zadań. Polska czeka - dodał.
To kompromitacja. Gdy napięcia gazowe się dzieją, gdy wali się energetyka w Europie, pan premier Tusk jeździ sobie na nartach
Zdaniem Kurskiego, od momentu objęcia rządów Platforma nic nie zrobiła w sprawie dywersyfikacji gazu, np. w kwestii budowy Gazoportu. - Platforma obiecywała, że jak tylko wygra, to przywróci Gazoport do Gdańska i zacznie się intensywna budowa. Nie ma ani w Gdańsku, ani w Świnoujściu - wyliczał poseł PiS.
PiS potrzebuje nowego wizerunku...
Jacek Kurski przyznał, że notowania jego partii nie są zadowalające. Poseł uważa jednak, że nie jest to winą ani lidera, ani programu partii. Dlatego nie ma mowy - jego zdaniem - o wyłonieniu nowego przywódcy, bo "Prawo i Sprawiedliwość jest ufundowane na pomyśle politycznym, na projekcie politycznym i przede wszystkim na charyzmie Jarosława Kaczyńskiego".
Co zatem zmienić, by notowania PiS wzrosły? - Musimy przystosować się, znaleźć właściwy język komunikacji ze społeczeństwem - odpowiedział Kurski. Jak dodał, temu ma służyć dwudniowy, programowy, "multimedialny" zjazd partii w Nowej Hucie (31 stycznia – 1 lutego).
...i nowych speców od PR
Z całą pewnością wąskim gardłem Prawa i Sprawiedliwości, niewydolnością okazał się w ostatnich kilkunastu miesiącach PR
Na pytanie, czy trzeba zmienić partyjnych speców od PR, Kurski odpowiedział: - Leje pan miód na moje serce, natomiast nic więcej w tej sprawie nie powiem.
Źródło: RMF FM, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24