Będzie śledztwo w sprawie 245 tys. zł pożyczki, jakiej teściowa Marka Dochnala miała udzielić Dorocie Kani, byłej dziennikarce "Wprost" - informuje "Rzeczpospolita"
Kania miała obiecać - w zamian za pożyczkę - ułatwienie kontaktów najbliższym aresztowanego lobbysty z politykami PIS. - Śledztwo dotyczy płatnej protekcji oraz przestępstwa karno-skarbowego. Szef opolskiej Prokuratury Okręgowej Józef Niekrawiec podkreślił, że na razie śledztwo będzie prowadzone w sprawie, a nie przeciwko Dorocie Kani.
Czy dziennikarce będą postawione zarzuty? - Półtoramiesięczne czynności sprawdzające, po przekazaniu nam sprawy przez Prokuraturę Krajową dają uzasadnione podstawy do podejrzeń popełnienia przestępstw z art. 230 kodeksu Karnego oraz 54 Kodeksu Karnego Skarbowego - mówi "Rz" prok. Niekrawiec.
Sprawę prowadzi Wydział VI ds. Przestępczości Gospodarczej opolskiej Prokuratury Okręgowej. Za płatną protekcję Dorocie Kani grozi do 8 lat więzienia. Za nieodprowadzenie podatku od pożyczki - grzywna lub do 3 lat więzienia.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: PAP