Do prokuratury za Kammela?

Niezgoda, jako wiceszefowa banku zawierała lukratywne kontrakty ze spółką Sparrow - czyli firmą założoną przez jej narzeczonego Tomasza Kammela. W 2008 r. do tej spółki trafił niemal cały budżet banku na cele szkoleniowe, czyli 10 mln zł.

- Audyt wewnętrzny wykazał nienależyte wykonywanie obowiązków przez panią Niezgodę, co przejawiało się w nieuzasadnionych wydatkach banku na działalność szkoleniową i w braku nadzoru nad tą działalnością. Pani wiceprezes pozostawała też w konflikcie interesów, o którym nie poinformowała rady nadzorczej - wyjaśnił podczas walnego zgromadzenia prezes Pekao Jan Krzysztof Bielecki.

"Sprawa w sądzie nie będzie łatwa"

W tej sytuacji bank nie wyklucza zawiadomienia prokuratury. - Obecnie trwają stosowne procedury - mówi Arkadiusz Mierzwa, rzecznik Pekao S.A.

Bank podejmie ostateczną decyzję za kilka tygodni. Gdyby doszło do procesu, Niezgodzie groziłoby nawet 10 lat więzienia, jeśli sąd uznałby, że wyrządziła szkodę "wielkiej wartości", czyli powyżej 1276 tys. zł. Jeśli mniej, maksymalny wyrok to pięć lat. - Ale to nie są łatwe sprawy - zastrzega w rozmowie z "Dz" doświadczony prokurator z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Należałoby uznać, że usługa nie była warta zapłaconych pieniędzy i można ją było uzyskać taniej - dodaje.

Bez szans na unieważnienie decyzji akcjonariuszy

Niezgoda mogłaby też teoretycznie skierować do sądu sprawę o unieważnienie decyzji Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, ale według Adama Rucińskiego z Kancelarii Ruciński i Wspólnicy szanse na wygraną są niewielkie.

- Decyzja musiałaby być niezgodna z prawem lub naruszać interesy akcjonariuszy, a to nie występuje - mówi.

Katarzyna Niezgoda skończyła prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2001 była wiceprezesem zarządu BPH. Po głośnej fuzji tej instytucji z Pekao została wiceprezesem nowego banku. Z telewizyjnym prezenterem Tomaszem Kammelem była wiceprezes spotyka się od kilku lat. Wspierała swego narzeczonego, gdy ten stracił pracę w telewizji.

Źródło: Dziennik