Premier Beata Szydło w expose zapowiedziała rychły powrot do szkół tzw. klasycznego kanonu lektur. Większość Polaków popiera ten pomysł - wynika z sondażu przeprowadzonego "Dziennika Gazety Prawnej".
W badaniu przeprowadzonym na zlecenie "DGP" (panel Ariadna, próba 1108 pełnoletnich osób) 72,6 proc. Polaków opowiedziało się za powrotem klasycznego kanonu lektur szkolnych, a przeciwko jest 27,4 proc. Resort edukacji przekonuje, że przy wprowadzaniu zmian chodzi o promocję czytelnictwa i ustalenie wspólnego mianownika, do którego będą mogli się odwoływać uczniowie.
"Kod tożsamości"
- Lista lektur powinna być kompilacją literatury współczesnej i klasyki. Przygotowuje ją zespół, w którego skład wejdą teoretycy, nauczyciele i rodzice. Ma on pokazywać pewien kod tożsamości – mówi "DGP" minister edukacji Anna Zalewska.
Jak dodaje, celem jest wprowadzenie uczniów od najmłodszych lat do uczestniczenia w kulturze. Zmiana będzie dotyczyć też najmłodszych. - Wspólne lektury przygotują ich do trudniejszych tytułów – przekonuje minister.
Autor: ts//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: pixabay (CC 0 1.0)