Nie mogą jeszcze głosować, ale wirtualnie już wybrali, kogo chcieliby widzieć w europarlamencie. Nastolatkowie stawiają na Czesia z "Włatców Móch", Ędwarda Ąckiego i BrzydUlę. W rankingu przeprowadzonym przez portal epuls.pl, politycy zostali daleko w tyle - pisze "Dziennik".
Od dwóch tygodni użytkownicy młodzieżowego portalu społecznościowego mogli zgłaszać kandydatów na europosłów. Inicjatywa była w założeniu zupełnie poważna - chodziło o zainteresowanie młodych ludzi tematyką wyborów. Jednak - jak się okazało - w Parlamencie Europejskim nastolatkowie chętniej widzieliby postacie popkultury niż polityków.
Shrek, Doda i Mieszko I lepsi od polityków
Pierwszą dziesiątka rankingu należy m.in. do Czesia, Ąckiego, BrzydUli, Shreka, Szymona Majewskiego, Jurka Owsiaka, Kuby Wojewódzkiego, Dody i Tomasza Karolaka. Prawdziwych polityków wyprzedzają aktorzy, piosenkarze, sportowcy, bohaterzy filmów czy bajek, a nawet postaci historyczne, m.in. Adam Mickiewicz, Mikołaj Rej i Mieszko I.
Spośród polityków wygrywa Tusk
Pierwszy spośród polityków, na którego zagłosowaliby młodzi ludzie - to premier Donald Tusk. Ale i on jest zajmuje niezbyt chlubne 19. miejsce w rankingu. Choć - w porównaniu do innych "rasowych" polityków - to i tak ma powody do radości. Np. jeden z prominentnych polityków PiS, Krzysztof Putra uplasował się dopiero na 104. pozycji, a Jarosław Kaczyński był w 72. Poproszony przez "Dziennik" o komentarz wirtualnych wyborów, obruszył się. - Nie zamierzam komentować czegoś, co jest zabawą. Wybory do Europarlamentu to poważna sprawa - stwierdził krótko.
Ostateczne wyniki rankingu mają być ogłoszone we wtorek rano.
Źródło: Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24