Są bohaterami we własnym domu, w codziennym życiu, dla swoich bliskich. Mimo że wcale za takich się nie uważają. Zamiast rozmów o heroizmie wolą te o realnych potrzebach i konieczności zmian systemowych. Zastrzegają: - Tylko nie pisz, że jesteśmy "dzielni", zawsze się śmiejemy z takich określeń.