Do godz. 21 doszło do dwóch rozbojów oraz trzydziestu jeden prób kradzieży puszek Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Policja złapała też kilku oszustów, udających wolontariuszy.
Napadli na kwestujących
Do brutalnego incydentu doszło w Zakopanem, gdzie czterej młodzi mężczyźni pobili wolontariuszy WOŚP, i wyrwali im dwie puszki z datkami. Ich łupem padło ok. 1500 zł. Rozboju dokonano również w Krakowie, gdzie trzech mężczyzn weszło do sklepu, w którym kwestowała ekspedientka. Została pobita, złodzieje zabrali zabrali puszkę z pieniędzmi.
Niewielkie łupy
Szczególnie popisał się 14-latek w Żarowie na Dolnym Śląsku: zabrał puszkę o rok młodszemu wolontariuszowi. Było w niej pięć złotych, które zdążył uzbierać kwestujący. Jeszcze gorzej na występku wyszły trzy nastolatki w wieku od 16 do 18 lat, które odebrały pustą puszkę 17-latce.
W Obornikach w Wielkopolsce, trzech sprawców napadło na zbierającą pieniądze 11-latkę.
Dwukrotnie napadli na kwestujących w Poznaniu dwaj chłopcy w wieku 15 i 16 lat. Raz ukradli puszkę zawierającą ok. 100 zł, w drugim przypadku wyrwali kwestującym puszkę, w której było ok. 300 zł. Po pościgu zatrzymali ich policjanci pełniący służbę "w cywilu". W tym samym mieście doszło też do próby wyrwania puszki, wolontariuszom udało się jednak obronić pieniądze.
Ubiegłoroczne identyfikatory i fałszywki
Fałszywego wolontariusza policjanci zatrzymali w Krakowie. 33-letni mieszkaniec Sosnowca z fałszywym identyfikatorem i puszką kwestował w centrum miasta. Mężczyzna miał odwrócony tyłem fałszywy identyfikator. Zbierał datki na ul. Floriańskiej.
Dwóch fałszywych wolontariuszy WOŚP ujęli też policjanci i strażnicy miejscy w Skierniewicach. 16-latkowie zbierali pieniądze, posługując się identyfikatorami z ub. roku. Zdołali już uzbierać niemal 400 zł.
Nielegalnie kwestowały też trzy dziewczynki z Nasielska na Mazowszu. 12-latka i dwie 14-latki zbierały pieniądze do zwykłego słoika, zamiast do puszki WOŚP.
Z kolei na warszawskim Okęciu kwestującym pomagał 18-letni kolega. Gdy nie dostał pieniędzy od przechodnia, najpierw mu zaczął grozić, a później go uderzył. Policjanci ustalili, że był trzeźwy.
Mimo tych zdarzeń policja ocenia, że przebieg tegorocznej akcji był bardzo spokojny. W całym kraju nad bezpieczeństwem uczestników imprez i kwestujących czuwało kilka tysięcy funkcjonariuszy umundurowanych, jak i ubranych po cywilnemu, straże miejskie i żandarmeria wojskowa. Wolontariusze w każdej chwili mogli się zgłosić do nich po pomoc.
Źródło: PAP