Mimo iż w czasie finału WOŚP doszło do dwóch pobić wolontariuszy i dokonano kilkudziesięciu kradzieży puszek kwestujących, ten finał policjanci oceniają jako niezwykle spokojny. Taka ilość incydentów przy liczbie 120 tys. wolontariuszy to naprawdę niewiele - ocenił rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski.
Do godz. 21 doszło do dwóch rozbojów oraz trzydziestu jeden prób kradzieży puszek Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Policja złapała też kilku oszustów, udających wolontariuszy.
Napadli na kwestujących
Do brutalnego incydentu doszło w Zakopanem, gdzie czterej młodzi mężczyźni pobili wolontariuszy WOŚP, i wyrwali im dwie puszki z datkami. Ich łupem padło ok. 1500 zł. Rozboju dokonano również w Krakowie, gdzie trzech mężczyzn weszło do sklepu, w którym kwestowała ekspedientka. Została pobita, złodzieje zabrali zabrali puszkę z pieniędzmi.
Niewielkie łupy
Szczególnie popisał się 14-latek w Żarowie na Dolnym Śląsku: zabrał puszkę o rok młodszemu wolontariuszowi. Było w niej pięć złotych, które zdążył uzbierać kwestujący. Jeszcze gorzej na występku wyszły trzy nastolatki w wieku od 16 do 18 lat, które odebrały pustą puszkę 17-latce.
W Obornikach w Wielkopolsce, trzech sprawców napadło na zbierającą pieniądze 11-latkę.
Dwukrotnie napadli na kwestujących w Poznaniu dwaj chłopcy w wieku 15 i 16 lat. Raz ukradli puszkę zawierającą ok. 100 zł, w drugim przypadku wyrwali kwestującym puszkę, w której było ok. 300 zł. Po pościgu zatrzymali ich policjanci pełniący służbę "w cywilu". W tym samym mieście doszło też do próby wyrwania puszki, wolontariuszom udało się jednak obronić pieniądze.
Ubiegłoroczne identyfikatory i fałszywki
Fałszywego wolontariusza policjanci zatrzymali w Krakowie. 33-letni mieszkaniec Sosnowca z fałszywym identyfikatorem i puszką kwestował w centrum miasta. Mężczyzna miał odwrócony tyłem fałszywy identyfikator. Zbierał datki na ul. Floriańskiej.
Dwóch fałszywych wolontariuszy WOŚP ujęli też policjanci i strażnicy miejscy w Skierniewicach. 16-latkowie zbierali pieniądze, posługując się identyfikatorami z ub. roku. Zdołali już uzbierać niemal 400 zł.
Nielegalnie kwestowały też trzy dziewczynki z Nasielska na Mazowszu. 12-latka i dwie 14-latki zbierały pieniądze do zwykłego słoika, zamiast do puszki WOŚP.
Z kolei na warszawskim Okęciu kwestującym pomagał 18-letni kolega. Gdy nie dostał pieniędzy od przechodnia, najpierw mu zaczął grozić, a później go uderzył. Policjanci ustalili, że był trzeźwy.
Mimo tych zdarzeń policja ocenia, że przebieg tegorocznej akcji był bardzo spokojny. W całym kraju nad bezpieczeństwem uczestników imprez i kwestujących czuwało kilka tysięcy funkcjonariuszy umundurowanych, jak i ubranych po cywilnemu, straże miejskie i żandarmeria wojskowa. Wolontariusze w każdej chwili mogli się zgłosić do nich po pomoc.
Źródło: PAP