Złapali Kornela Morawieckiego na złym parkowaniu i chcieli sprzedać te informacje gazecie. Zamiast jednak kandydata na prezydenta to szczecińscy strażnicy miejscy znaleźli się w mediach. I, co ważniejsze, w prokuraturze.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa trafiło do szczecińskiej prokuratury we wtorek. Poinformowała o tym rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz. Jak dodała, zawiadomienie złożył komendant Straży Miejskiej w Szczecinie, którego o sprawie poinformowała gazeta.
- Zawiadomienie zostanie poddane analizie i po niej prokurator zdecyduje o ewentualnym wszczęciu postępowania - zaznaczyła Wojciechowicz.
Nieświadomie na miejscu dla niepełnosprawnych
Jak powiedział szef sztabu wyborczego Morawieckiego Zbigniew Rudnik, kandydat zaparkował w poniedziałek w Szczecinie samochód na miejscu dla niepełnosprawnych.
Podkreślił, że zrobił to nieświadomie, ponieważ znak informujący leżał z boku przewrócony. Morawiecki - jak dodał Rudnik - nie przyjął mandatu w wysokości 500 zł i jest gotów stanąć w tej sprawie przed sądem.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24