Nastolatek uciekł z konwoju. Twierdzi, że został pobity przez policjantów. Trwa postępowanie

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o ucieczce zatrzymanego z radiowozu. Do tego zdarzenia doszło w Bydgoszczy wieczorem 22 grudnia 2023 roku. Mężczyzna został zatrzymany w związku ze sprawą narkotykową. Nazajutrz po ucieczce policjanci znaleźli go i zatrzymali ponownie. Tym razem miał zostać przez nich dotkliwie pobity.

Czytaj też: 19-latek zmarł po policyjnym pościgu. Zawisł na płocie i wykrwawił się "W dniu 22 grudnia 2023 roku wieczorem, w Bydgoszczy, policjantom z radiowozu uciekł zatrzymany za narkotyki. Oficjalnie w kajdankach, chociaż na monitoringu biegnie bez kajdanek. Następnego dnia wieczorem uciekinier został zatrzymany przez policjantów. W momencie zatrzymania został pobity" - napisał internauta na Kontakt24.

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Komendą Miejską Policji w Bydgoszczy. Zapytaliśmy między innymi o to, czy zatrzymany został pobity.

"Potwierdzam, że 22 grudnia 2023 roku doszło do ucieczki zatrzymanego z konwoju i w związku z tym prowadzone jest postępowanie dyscyplinarne. Wszelkie czynności związane z ucieczką oraz zatrzymaniem mężczyzny są przedmiotem prowadzonych przez Zespół Kontroli Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy czynności wyjaśniających w związku z informacjami, które uciekinier przekazał w prokuraturze. Ponadto, zgodnie z procedurami o sprawie powiadomiono również Biuro Spraw Wewnętrznych Policji" - przekazała komisarz Lidia Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska w rozmowie z tvn24.pl wyjaśniła, że sprawa jest dwuwątkowa. - Małoletni miał mieć przedstawiony zarzut posiadania środków odurzających. Później miał zostać przetransportowany do młodzieżowego ośrodka opiekuńczego. Sprawę dotyczącą narkotyków prowadzi Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe, natomiast w Prokuraturze Rejonowej Bydgoszcz Północ jest postępowanie dotyczące nieprawidłowości związanych z konwojem - zaznaczyła.

Prokurator Adamska-Okońska potwierdziła, że małoletni "uciekł z konwoju, a następnie został zatrzymany i ujęty". - Z jego narracji wynika, że został poturbowany przez policjantów - podkreśla rzeczniczka.

- Wykonujemy czynności, które nie pozwolą na utratę materiału dowodowego - oględziny, ustalanie świadków oraz zlecenie opinii zakładowi medycyny sądowej, ponieważ mamy do czynienia z obrażeniami. Ustalaliśmy też skład osobowy funkcjonariuszy, którzy w jakikolwiek sposób mieli związek z tym zdarzeniem. We wtorek podpisałem pismo, które skieruję do prokuratury okręgowej o wyłączeniu naszej jednostki od prowadzenia tego postępowania - przekazał Dariusz Bedyn z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Północ.