Buzek: Orban nie naruszał prawa, a w naszym kraju to się robi

Buzek: Orban nie naruszał prawa, a nasz rząd to robi
Buzek: Orban nie naruszał prawa, a nasz rząd to robi
TVN 24
Gościem "Faktów po Faktach" był Jerzy BuzekTVN 24

- Niezaprzysiężenie trzech prawidłowo wybranych sędziów TK było po prostu naruszeniem istniejącego w Polsce prawa. To jest zarzut dalej idący niż ten, który był formułowany wobec Węgier. W związku z tym oni przestali być dla Europy problemem. Takim problemem stała się za to Polska - mówił w "Faktach po Faktach" były premier Jerzy Buzek.

- W naszym kraju od roku narusza się system prawny - stwierdził Jerzy Buzek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską, komentując zmiany w Trybunale Konstytucyjnym.

W czwartek posłowie PiS złożyli kolejny projekt ustawy o TK. Zgodnie z nim, jeśli do czasu wejścia nowych przepisów w życie nie będą wskazani przez Zgromadzenie Ogólne TK kandydaci na prezesa Trybunału, to zostanie powołana osoba pełniąca obowiązki prezesa, wybrana spośród sędziów TK przez prezydenta RP.

Ta osoba zwoła Zgromadzenie Ogólne, w którym wezmą udział ci sędziowie, od których przysięgę odebrał prezydent, czyli także ci, których do tej pory do orzekania nie dopuszczał prezes Rzepliński.

PRZECZYTAJ CAŁY TEKST PROJEKTU USTAWY AUTORSTWA PiS

"Orban nie naruszał prawa"

- To nie chodzi o to, że się proponuje rozwiązania, które nie są w duchu UE. Choć tego też ducha powinniśmy zachować. Viktor Orban, do którego się często odnosimy, nie naruszał prawa. On tylko zmienił je na bazie konstytucji, którą najpierw zmodyfikował. UE, przede wszystkim Komisja Wenecka, miała do tego pretensje. Orban więc się wycofał z wielu rozwiązań. Nie ze wszystkich, ale z wielu. To załagodziło sytuację - wyjaśnił były premier.

Jego zdaniem Polska ma "sytuację gorszą".

- Dlatego, że myśmy naruszali nasze własne prawo - powiedział. - Niezaprzysiężenie trzech prawidłowo wybranych sędziów TK, było po prostu naruszeniem istniejącego prawa. To jest zarzut dalej idący niż ten, który był formułowany wobec Węgier. W związku z tym oni nie są już dla Europy problemem. Takim problemem stała się za to Polska - dodał.

"Zawsze sytuacja jest do uratowania"

Buzek ocenił, iż efektem tego jest to, że "jesteśmy słabo notowani".

- Można powiedzieć, a co nas obchodzi, jak jesteśmy notowani. No pewnie. Ale w sytuacji, jak to się wszystko łamie - Brexit, Trump, agresywna Rosja - powinniśmy mieć tysiące wątpliwości (czy nas stać na lekceważenie UE - red.) - mówił.

- Mamy ogromne problemy - stwierdził Buzek.

Jego zdaniem w tej sytuacji należałoby zabiegać "o to, by być blisko siebie w UE, trzymać się mocno nawzajem", a kwestię TK "rozwiązać w kraju".

- To polskie władze muszą rozwiązać, oby jak najszybciej, bo sytuacja jest do uratowania - przekonywał.

"Nie wyobrażam sobie, że polski rząd nie głosuje i nie popiera Polaka"

Jerzy Buzek skomentował też zbliżające się wybory na przewodniczącego Rady Europejskiej. Został zapytany, czy na szanse Donalda Tuska na reelekcję może mieć wpływ to, że Martin Schulz (obecny przewodniczący Parlamentu Europejskiego - red.) wraca do niemieckiej polityki.

- To zmienia układ sił w instytucjach Unii Europejskiej, i to bardzo znacząco - powiedział były premier.

Dodał jednak, że "właściwie należało się tego spodziewać". - To realizacja zobowiązania, że w połowie tej kadencji PE Schultz ustąpi. Nie będzie startował - wyjaśnił.

- Nie wyobrażam sobie natomiast, że nasz rząd nie popierze Polaka starającego się o wysokie stanowisko w UE - stwierdził Buzek, odnosząc się do ostatnich wypowiedzi polityków PiS, że polski rząd nie poprze kandydatury Tuska na szefa Rady Europejskiej.

- Pewne jest, że to ogromna wartość, jeśli Polak zajmuje wysokie stanowisko w instytucjach UE. Każdy komisarz jest naszą wartością. Każdy człowiek w PE, który pełni jakąś funkcję. Bo to nie tylko o to chodzi, że się załatwia sprawy dla ojczyzny - powiedział Buzek. - To jest pewna rękojmia, że się z nami liczą. To jest także dowód na to, że jesteśmy silni i wpływamy na losy Europy. To wszystko ma ogromne znaczenie - dodał.

Buzek przypomniał, że "wybór przewodniczącego RE to jest rola premierów, prezydentów, którzy tam (do Brukseli - red.) przyjeżdżają".

- Jest ich w sumie 28. Sporo z tej strony socjalistycznej, którzy chcą mieć swojego reprezentanta. Także liberałów jest dużo - mówił. - Natomiast stosunkowo mniej jest przedstawicieli Europejskiej Partii Ludowej (członkiem tej frakcji jest Donald Tusk - red.). Trzeba mieć świadomość, jaka jest konfiguracja. Dlatego wsparcie Polski (dla Tuska - red.) ma takie ogromne znaczenie - zaznaczył.

"Zmienił się styl uprawiania polityki"

Buzek porównał też obecny styl prowadzenia polityki w Polsce do tego w latach 90., kiedy sam był premierem.

- Nie mam żadnych wątpliwości, że sporo jest ludzi w PiS, którzy mają poczucie, że tutaj nie wszystkie decyzje są podejmowane w duchu wolnej, rozwijającej się na dziesięciolecia Polski. Że te decyzje często burzą ten niezwykle kruchy porządek, który udało nam się wypracować - powiedział.

Dodał, że jeśli mówi się o burzeniu przez PiS tego, czego dokonał jego rząd (reforma edukacji - red.), to należy mówić o dokonaniach wszystkich rządów w latach 90. - Bez wyjątku, bo ich było osiem - dodał.

- W XXI wieku sytuacja się zmieniła. Nagle okazało się, że można było wycofać się z tego, i to szybko, bo ludzie tak chcą - powiedział. - Zmienił się styl uprawiania polityki - ocenił i dodał, że zdecydowanie na gorsze.

Zdaniem Buzka obecnie "myśli się o najbliższych wyborach, o najbliższej kadencji", a nie w perspektywie kilkunastu lat.

Przypomniał, że w latach 90. rząd SLD i Solidarność współpracowały.

- Kolejny rząd następował w naszym kraju i mówił "my będziemy robili lepiej niż poprzednicy, ale to samo". Żaden z nich się nie wycofał z żadnego rozwiązania, które było wcześniej - powiedział. - Premierzy wiedzieli, że są premierami tymczasowymi - dodał.

Autor: mart//plw / Źródło: TVN 24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Władze w chińskim mieście Zhuhai, gdzie kierowca wjechał w tłum ludzi zabijając 35 osób, usunęły wieńce i świece złożone w miejscu tragedii. Rząd monitoruje internet i kasuje wzmianki o ataku, a państwowa telewizja w ogóle o nim przez cały dzień nie wspominała. - Oświadczenie policji będzie jedynym oficjalnym wyjaśnieniem i nie pozwolą ludziom go kwestionować ani omawiać - powiedziała chińska badaczka Rose Luqiu cytowana przez Reutersa.

Konfiskata kwiatów, cenzura i zakazy po tragedii w Chinach

Konfiskata kwiatów, cenzura i zakazy po tragedii w Chinach

Źródło:
Reuters

Prokuratura sprawdza, czy 2,5-letnie dziecko, które zmarło w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie, zatruło się środkiem chemicznym do zwalczania gryzoni. O śmierci chłopca śledczych poinformowali lekarze. Przeprowadzona została już sekcja zwłok.

Zmarło 2,5-letnie dziecko. Śledczy sprawdzają, czy zatruło się środkiem do zwalczania gryzoni

Zmarło 2,5-letnie dziecko. Śledczy sprawdzają, czy zatruło się środkiem do zwalczania gryzoni

Źródło:
tvn24.pl

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w trzecim kwartale 2024 roku wyniosło 8161,62 złotego - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). Wskazał też, że oznacza to wzrost o 13,4 procent rok do roku.

Tyle zarabiamy. Najnowsze dane GUS

Tyle zarabiamy. Najnowsze dane GUS

Źródło:
PAP

Na zdjęciach z obchodów Święta Niepodległości widać, że prezydent Andrzej Duda nie ma kawałka palca. Pytany o tę kwestię prezydencki minister Wojciech Kolarski mówił, że Duda "w czasie prac domowych zranił się dosyć poważnie w palec". - Był potrzebny mały zabieg, ale już jest wszystko w porządku - zapewnił Kolarski.

Prezydent stracił kawałek palca. Był potrzebny "mały zabieg"

Prezydent stracił kawałek palca. Był potrzebny "mały zabieg"

Źródło:
RMF FM

Zwolnienia grupowe zostaną przeprowadzone w Siarkopolu należącym do Grupy Azoty. Zatrudnienie ma stracić około jedna czwarta pracowników z ponad 700-osobowej załogi - przekazała rzeczniczka Grupy Azoty Monika Darnobyt.

Zwolnienia grupowe w Siarkopolu. "Nie wygląda to dobrze"

Zwolnienia grupowe w Siarkopolu. "Nie wygląda to dobrze"

Źródło:
PAP

Liczba deweloperów spodziewających się obniżek cen mieszkań znacząco wzrosła. Obecnie już co czwarty przewiduje taki scenariusz w najbliższych miesiącach - wynika z najnowszego badania Indeksu Nastrojów Deweloperów opracowanego przez portal tabelaofert.pl. Jak wskazują eksperci, obecnie "mamy idealną sytuację na rynku z punktu widzenia nabywców".

"Idealna sytuacja" dla szukających mieszkania. Nie było tak od dekady

"Idealna sytuacja" dla szukających mieszkania. Nie było tak od dekady

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze ABW zatrzymali w Warszawie obywatela Białorusi podejrzanego o usiłowanie dokonania podpalenia obiektu w Gdańsku. "Jest to kolejne zatrzymanie w śledztwie dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej, która - na zlecenie obcych służb specjalnych - dokonywała aktów sabotażu, w szczególności podpaleń" - czytamy w komunikacie.

Obywatel Białorusi zatrzymany w Warszawie. Jest podejrzany o dywersję i sabotaż

Obywatel Białorusi zatrzymany w Warszawie. Jest podejrzany o dywersję i sabotaż

Źródło:
tvn24.pl

W środę w Redzikowie (Pomorskie) po wielu latach budowy odbędzie się uroczyste otwarcie bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, która ma chronić USA i europejskich sojuszników przed pociskami balistycznymi. W ceremonii wezmą udział prezydent Andrzej Duda, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz oraz przedstawiciele władz USA i sekretarz generalny NATO.

Prezydent, minister obrony, szef NATO i przedstawiciele USA w Redzikowie. Dziś wielkie otwarcie

Prezydent, minister obrony, szef NATO i przedstawiciele USA w Redzikowie. Dziś wielkie otwarcie

Źródło:
PAP

Otwierana właśnie baza w Redzikowie pod Słupskiem należy do amerykańskiej marynarki wojennej nie bez powodu. Jest bowiem lądowym rozszerzeniem morskiego systemu antybalistycznego Stanów Zjednoczonych, który początkowo instalowany był na amerykańskich okrętach. Z tego powodu baza w Redzikowie bywa nawet porównywana do "wkopanego w ziemię" okrętu US Navy. Jak działa i wygląda od wewnątrz jeden z takich okrętów, niszczyciel rakietowy USS Carney, w 2018 roku pokazał dziennikarz TVN24 Piotr Świerczek.

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Źródło:
tvn24

Prezydent elekt Donald Trump ogłosił, że powoła "departament wydajności państwa" (DOGE) pod przewodnictwem Elona Muska i swojego byłego rywala, biznesmena Viveka Ramaswamy'ego. Zadaniem nowego ciała doradczego ma być "demontaż biurokracji" i cięcia wydatków. "Będziemy mieć ranking najbardziej głupich wydatków z pieniędzy z waszych podatków. Będzie to zarówno niezwykle tragiczne, jak i niezwykle zabawne" - napisał Musk.

Elon Musk stanie na czele nowego departamentu. "Będzie to niezwykle tragiczne, jak i niezwykle zabawne"

Elon Musk stanie na czele nowego departamentu. "Będzie to niezwykle tragiczne, jak i niezwykle zabawne"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Margaret Spada, 22-letnia mieszkanka włoskiego Lentini, miała poddać się zabiegowi korekcji nosa w klinice w Rzymie. Wkrótce po znieczuleniu lekarze "zdali sobie sprawę, że coś jest nie tak" - pisze portal Rai News. Po czterech dniach kobieta zmarła. Prokuratura wszczęła śledztwo.

Chciała zrobić korekcję nosa. 22-latka nie żyje

Chciała zrobić korekcję nosa. 22-latka nie żyje

Źródło:
Rai News, Il Massengero

Jamie Oliver wycofał ze sprzedaży swoją najnowszą książkę dla dzieci po tym, jak jej treść skrytykowali przedstawiciele rdzennych Australijczyków. Znany na całym świecie szef kuchni i prowadzący telewizyjnych programów kulinarnych wystosował też przeprosiny.

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Źródło:
The Guardian, BBC

Pierwszy raz od 73 dni Rosjanie przeprowadzili połączony atak rakietowy i dronowy na Kijów - poinformował szef stołecznej administracji wojskowej Serhij Popko. Jedna osoba została ranna w obwodzie kijowskim.

Pierwszy taki rosyjski atak na Kijów od 73 dni

Pierwszy taki rosyjski atak na Kijów od 73 dni

Źródło:
PAP

Ulice Bogoty znalazły się pod wodą po tym, jak miasto nawiedziła fala intensywnego deszczu. Towarzyszący opadom wiatr łamał gałęzie i przewracał drzewa, doprowadzając do paraliżu komunikacyjnego. W ubiegłą niedzielę w całej Kolumbii wprowadzono stan klęski żywiołowej w związku z powodzią, jaka przetoczyła się przez kraj.

Potężna ulewa sparaliżowała stolicę 52-milionowego kraju

Potężna ulewa sparaliżowała stolicę 52-milionowego kraju

Źródło:
PAP, Reuters

"Z zaskoczeniem i oburzeniem, czemu dałam wyraz w programie, przyjęłam cytowane w mediach głosy na temat pochodzenia Anne Applebaum. Uważałam, że minister powinien mieć możliwość się do nich odnieść, co też zrobił w 'Kropce nad i'" - podkreśliła w oświadczeniu dziennikarka TVN24 Monika Olejnik. Odniosła się w ten sposób do reakcji ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na jej pytanie w programie.

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

Źródło:
TVN24

Jeżeli Radosław Sikorski byłby kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, będę zwolennikiem tego, byśmy wszyscy, łącznie z Szymonem Hołownią, dogadali się wokół tej kandydatury - powiedział w TVN24 wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Unia Europejskich Demokratów, Trzecia Droga).

Kamiński: wybór Sikorskiego na nowo otworzy dyskusję o wspólnym kandydacie

Kamiński: wybór Sikorskiego na nowo otworzy dyskusję o wspólnym kandydacie

Źródło:
TVN24

Mam nadzieję, że panowie Patryk Jaki, Michał Woś, a przede wszystkim Zbigniew Ziobro znaleźli czas, by obejrzeć reportaż "Zakład pracy" w "Czarno na białym" - napisał w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Jak ocenił, "to porażający materiał". - Sprawą zajmuje się już niezależna prokuratura - przekazał.

Bodnar o "porażającym materiale" TVN24: mam nadzieję, że  Jaki, Woś i Ziobro znaleźli czas, by go obejrzeć

Bodnar o "porażającym materiale" TVN24: mam nadzieję, że Jaki, Woś i Ziobro znaleźli czas, by go obejrzeć

Źródło:
TVN24

Droga z górki, przymrozki, śliska nawierzchnia, załadowana oponami naczepa - to wszystko mogło przyczynić się do nocnej kolizji ciężarówki w Hucisku. Wypadła z jezdni, przewróciła się do góry kołami i wiele godzin blokowała w obu kierunkach drogę wojewódzką 792. Kierowca i pasażer byli zakleszczeni w kabinie.

Ciężarówka całą noc leżała w rowie. Droga zablokowana

Ciężarówka całą noc leżała w rowie. Droga zablokowana

Źródło:
tvn24.pl

Łódzcy policjanci namierzyli, gdzie złodzieje ukryli luksusowe porsche. Auto, które pod koniec października zniknęło z parkingu jednego z hoteli odnaleziono na Teofilowie. Sprawcy wciąż są poszukiwani.

Skradzione auto za 400 tys. znalezione

Skradzione auto za 400 tys. znalezione

Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje trzyletnia dziewczynka z okolic Grodziska Wielkopolskiego i dwulatek z okolic Tomaszowa Lubelskiego, a dziewięcioletnie bliźniaczki spod Płońska są w szpitalu. Śledczy sprawdzają, czy powodem tragedii był środek do zwalczania gryzoni. W "Uwadze!" TVN o tym, jak trutki na myszy albo szczury mogą być śmiertelnie niebezpieczne dla człowieka.

Środki na gryzonie i śmiertelne zagrożenie dla człowieka. "To broń chemiczna"

Środki na gryzonie i śmiertelne zagrożenie dla człowieka. "To broń chemiczna"

Źródło:
TVN

Zagrożenie zbrojnym atakiem na państwo członkowskie Unii Europejskiej jest wyższe niż kiedykolwiek wcześniej - oceniła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na forum współpracy fińsko-szwedzkiej w Espoo. Komentowała ostatni raport na temat poprawy gotowości Unii Europejskiej w sferze cywilnej i wojskowej autorstwa poprzedniego prezydenta Finlandii Sauliego Niinisto.

"Zagrożenie atakiem największe od 30 lat". Ursula von der Leyen o fińskim raporcie

"Zagrożenie atakiem największe od 30 lat". Ursula von der Leyen o fińskim raporcie

Źródło:
PAP

Zadzwonił do domu 58-latki i jej 89-letniej matki, przedstawił się jako policjant i powiedział, że starsi ludzie płacą w aptekach fałszywymi banknotami. Zaoferował, że sprawdzi banknoty pań w specjalnej maszynie, którą ma w samochodzie. Kobiety uwierzyły nieznajomemu. Straciły wszystkie oszczędności.

Dały nieznajomemu wszystkie pieniądze, jakie miały w domu. 350 tysięcy złotych w reklamówce

Dały nieznajomemu wszystkie pieniądze, jakie miały w domu. 350 tysięcy złotych w reklamówce

Źródło:
tvn24.pl

- Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie jest trenerem Barcelony, który może na nasz wariant przygotować jakieś trzy swoje. Raczej ma już w głowie kandydata w wyborach prezydenckich. Sądzę, że tak naprawdę zaczął się liczyć tylko jeden - powiedział w TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.

Siemoniak: W PiS zaczął się liczyć tylko jeden kandydat. Zakon wokół prezesa nie jest jego entuzjastą

Siemoniak: W PiS zaczął się liczyć tylko jeden kandydat. Zakon wokół prezesa nie jest jego entuzjastą

Źródło:
TVN24

Mieszkańcy Lizbony domagają się od władz miasta przeprowadzenia referendum w sprawie ograniczenia najmu krótkoterminowego dla turystów. Autorzy stworzonej w tym celu petycji podkreślają, że z powodu nadmiernej turystyki wiele osób musiało się wyprowadzić ze stolicy Portugalii.

Kolejne europejskie miasto ma dość turystów. Mieszkańcy chcą referendum

Kolejne europejskie miasto ma dość turystów. Mieszkańcy chcą referendum

Źródło:
CNN, tvn24 pl

We wtorek wieczorem we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg tej jesieni. To kolejny region, w którym w ostatnich dniach pojawił się biały puch. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia nie tylko z zabielonej stolicy Dolnego Śląska, ale również z innych miast.

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

Kto z paralimpijczyków zdobędzie w tym roku tytuł sportowca roku w plebiscycie Polskiego Komitetu Paralimpijskiego? Do wygrania jest statuetka imienia sir Ludwiga Guttmanna. Są juz nominowani. Głosowanie trwa w internecie. 

Trwa głosowanie na tytuł sportowca roku. Wśród nominowanych walczący z nowotworem szermierz Michał Dąbrowski

Trwa głosowanie na tytuł sportowca roku. Wśród nominowanych walczący z nowotworem szermierz Michał Dąbrowski

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

43 organizacje pozarządowe, grupy aktywistów, środowiska akademickie, naukowe i dziennikarskie podpisały apel do polskich władz o przyjęcie ambitnych rozwiązań przeciwko SLAPP - strategicznym działaniom prawnym zmierzającym do stłumienia debaty publicznej.

"SLAPPy uderzają nie tylko w media i pojedyncze osoby, lecz także w demokrację". Apel społeczeństwa obywatelskiego

"SLAPPy uderzają nie tylko w media i pojedyncze osoby, lecz także w demokrację". Apel społeczeństwa obywatelskiego

Źródło:
tvn24.pl