Ciąg dalszy bulwersującej lokalną społeczność sprawy odebrania matce 9-letniego Olka. Tym razem sprawą zainteresowała się prokuratura. Chodzi o niektórych mieszkańców wsi, którzy - zdaniem urzędników - mieli m.in. naruszyć nietykalność cielesną kuratora i pomagającej mu osoby.
Do zdarzenia doszło 26 stycznia. Na podstawie wcześniejszego orzeczenia Sądu Okręgowego w Poznaniu, 9-letni Olek miał trafić pod opiekę ojca. Chłopiec nie chciał jednak mieszkać z ojcem. W asyście kilkunastu policjantów, kurator wraz z pracownikiem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie (PCPR) w Ostrzeszowie odebrał dziecko. Akcja ta odbywała się w atmosferze histerii, strachu, przekleństw i wyzwisk. ZOBACZ FILM
Świadkowie naruszyli nietykalność cielesną?
Po tym zdarzeniu, Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp. przekazała podległej jej prokuraturze w Kępnie sprawę zbadania okoliczności związanych z przymusowym zabraniem 9-letniego chłopca z domu jego matki. - Kępińska prokuratura będzie też badać sprawę znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej kuratora i pracownicy PCPR przez świadków zdarzenia - poinformował w piątek Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego.
Kurator doniósł na świadków
Wszczęte śledztwo jest wynikiem złożonego przez kuratora w Ostrzeszowie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. - Kurator wskazał na zachowania osób będących świadkami zdarzenia, które według niego dopuściły się użycia siły fizycznej i znieważenia jego oraz pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie jako funkcjonariuszy publicznych - powiedział prokurator Walczak. Wyjaśnił jednocześnie, że prokuratura w Kępnie ma wyjaśnić wszystkie okoliczności związane z przebiegiem zdarzenia oraz zachowaniem osób wykonujących orzeczenie sądu o zabraniu dziecka.
Czy prawidłowo odbierali dziecko?
Prokurator Walczak podkreślił, że niezależnie od czynności karnych prokuratury w Kępnie, prokuratura okręgowa prowadzi pozakarne (cywilistyczne) sprawdzenie, czy działania osób odbierających dziecko były prawidłowe.
Sprawa sposobu odebrania dziecka była i jest tematem zainteresowania wielu mediów. Pojawiają się też komentarze psychologów, którzy podkreślają niewłaściwość zachowań podczas odbierania dziecka matce. W internecie założono nawet stronę, na której można śledzić losy matki i jej dziecka.
Źródło: PAP