Gaz łupkowy będzie przez najbliższe dni jednym z głównych tematów obrad w Parlamencie Europejskim. Dyskutowany będzie m.in. niemiecki raport przestrzegający przed wydobywaniem takiego gazu. Czy w dłuższej perspektywie Bruksela zdecyduje się na zakaz lub ograniczenie eksploatacji łupków? Zdaniem wicepremiera, ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, nie grozi nam to.
Jak informuje Polskie Radio, dziś europosłowie z komisji środowiska omówią raport autorstwa niemieckich ekspertów, którzy proponują takie zmiany w unijnych przepisach, między innymi w dyrektywie wodnej, czy pakiecie dotyczącym chemikaliów, które spowodują, że wydobycie gazu łupkowego będzie niezwykle utrudnione i nieopłacalne.
Z kolei pojutrze parlamentarna komisja przemysłu organizuje wysłuchanie publiczne w sprawie łupków, a do 6 października zbierane są podpisy pod apelem zakazującym wydobywania niekonwencjonalnego gazu w Unii, choć ta inicjatywa raczej nie uzyska wymaganego poparcia większości europosłów.
Zdaniem Waldemara Pawlaka, coraz większa presja ze strony przeciwników łupków, nie doprowadzi jednak w przyszłości do zakazu lub ograniczenia pozyskiwanego w ten sposób gazu. - Nie mam obaw. Jeśli chodzi o gaz łupkowy, w obecnych okolicznościach, gdy rysują się tego typu zagrożenia (kryzysowe - red.) nie sądzę, aby wprowadzano jakiekolwiek nowe bariery administracyjne - stwierdził Pawlak. Jak jednak dodał, ważne jest, by przy eksploatacji gazu łupkowego przestrzegać zasad ochrony środowiska.
- Ważne, by Europa zwiększyła swoje zasoby energetyczne. Gaz łupkowy daje w tym zakresie ogromne szanse nie tylko dla Polski, ale dla Europy, całego regionu, a także dla krajów takich jak Ukraina - powiedział Pawlak.
Gazowa potęga?
Polska może mieć największe złoża gazu łupkowego w Europie. W kwietniu amerykańska Agencja ds. Energii (EIA) poinformowała, że mamy 5,3 bln m sześc. możliwego do eksploatacji gazu łupkowego, czyli najwięcej ze wszystkich państw europejskich, w których przeprowadzono badania (raport EIA dotyczył 32 krajów). Ta ilość gazu - podkreśliła Agencja - powinna zaspokoić zapotrzebowanie Polski na gaz przez najbliższe 300 lat.
Gaz łupkowy wydobywa się za pomocą tzw. szczelinowania hydraulicznego, który polega na tym, że pod bardzo dużym ciśnieniem pompuje się wodę zmieszaną z substancjami chemicznymi, by rozsadzić podziemne skały i uwolnić gaz. Pionierami tej techniki są Amerykanie, którzy nie ujawniają niektórych aspektów produkcji.
Źródło: TVN24, Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: TVN24