Boją się powodzi... w Tatrach

Mimo, że powódź nie dotarła do Tatr i nie zagraża terenom górskim, przestraszeni turyści rezygnują z wypoczynku w Zakopanem. Na przełomie maja i czerwca także wiele grup szkolnych odwołało wycieczki w góry. - Na tatrzańskich szlakach przeważają grupy młodzieży, jednak jest ich znacznie mniej niż zwykle o tej porze roku - powiedział ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Piotr Bednarz.

"Zakopianka" przejezdna

- Turyści dzwonią do nas z pytaniami, czy droga do Zakopanego jest przejezdna (...). Tymczasem u nas powodzi w ogóle nie było i nie ma żadnych jej skutków - powiedział PAP dyrektor Biura Promocji Zakopanego, Andrzej Kawecki. Droga krajowa nr 7, czyli popularna "zakopianka", podczas czerwcowej powodzi została tylko raz zamknięta z powodu osuwiska, jednak po kilku godzinach ruch na drodze został przywrócony. - Wszystkie drogi dojazdowe do Zakopanego są przejezdne - zapewnia Kawecki. W Zakopanem nie ma też żadnego zagrożenia epidemiologicznego.

Warunki turystyczne coraz lepsze

W czwartek rano termometry w Zakopanem wskazywały 23 st. C. - W Tatrach jest piękna pogoda, sprzyjająca górskim wędrówkom, a w potokach nie ma podwyższonych stanów wód - zaznaczył ratownik TOPR. Choć niektóre szlaki mogą być jeszcze mokre i błotniste, warunki do uprawiania turystyki w niższych partiach Tatr poprawiają się. Należy jednak pamiętać,˙że na wyżej położonych szlakach, zwłaszcza po północnej stronie, wciąż zalega sporo śniegu. Śnieg leżący w miejscach zacienionych, żlebach jest twardy i zmrożony. Takim śniegiem przykryte są m.in.: szlak na Rysy, Przełęcz pod Chłopkiem, Szpiglasowa Przełęcz od strony Doliny Pięciu Stawów, Zawrat od strony Hali Gąsienicowej, szlak na Świnicę oraz Orla Perć.

Synoptycy przewidują, że w nadchodzący tydzień będzie równie ciepły i słoneczny. W weekend w górach mogą wystąpić przelotne opady deszczu.

Kasprowy wirtualnie

Źródło: PAP