Minister sprawiedliwości broni zamieszanego w aferę taśmową szefa MSW. - Bartłomiej Sienkiewicz w tej sprawie jest ofiarą - powiedział na konferencji prasowej Marek Biernacki.
W trakcie piątkowej konferencji prasowej dotyczącej akcji prokuratury we "Wprost" minister sprawiedliwości stanął w obronie swojego kolegi z rządu.
- Jeżeli chodzi o ministra Bartłomieja Sienkiewicza chciałem zwrócić uwagę, że pan minister w tym wypadku jest ofiarą tego postępowania, proszę na to zwrócić uwagę - oświadczył. I dodał: - Przytłacza wszystko nasze spojrzenie dyskurs, jaki (Sienkiewicz - red.) toczył z panem prezesem Belką, ale musimy także też o tym elemencie pamiętać.
Afera taśmowa uderza w rząd Tuska
Tygodnik "Wprost" upublicznił nagrania, na których słychać m.in., jak szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz rozmawia z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS.
Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym.
Tygodnik twierdzi, że do rozmowy doszło w lipcu 2013 r. Premier Donald Tusk oświadczył w poniedziałek, że nie widzi podstaw do dymisji Sienkiewicza. Z funkcji nie zamierza też rezygnować prezes NBP.
W środę ABW zażądała od redakcji "Wprost" dobrowolnego wydania nośników danych z nagraniami. Redakcja odmówiła. Potem prokuratura zarządziła przeszukanie redakcji oraz chciała fizycznie odebrać naczelnemu laptopa z nagraniami. Po szamotaninie w redakcji odstąpiono od tej czynności.
Autor: nsz//rzw/kwoj / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Arch. MSW/ CIR