Biała Księga, raport MAK a uwagi komisji Millera

Aktualizacja:
 
Lotnisko w SmoleńskuWikipedia/Siergiej Serbero

PiS przedstawił w środę pierwszą część "Białej Księgi" katastrofy smoleńskiej, dotyczącą odpowiedzialności Rosjan za katastrofę smoleńską. W czym ustalenia PiS różnią się od wniosków MAK, a w czym są zbieżne z polskimi uwagami do rosyjskiego raportu? Dokumenty porównała Sekcja Dokumentacji i Analiz TVN24 i tvn24.pl.

ZOBACZ PREZENTACJĘ PiS

1. Oświetlenie

Biała Księga: Rosjanie nie zadbali o odpowiednie oświetlenie lotniska w Smoleńsku, bliższa radiolatarnia funkcjonowała niewłaściwie.

Raport MAK: Rosjanie w swoim raporcie podają, że oświetlenie było sprawne i gotowe do pracy.

KONTROWERSJE WOKÓŁ OŚWIETLENIA LOTNISKA - CZYTAJ WIĘCEJ

"Przy rzeczywistych warunkach meteorologicznych w chwili katastrofy nawiązanie wizualnego kontaktu z obiektami systemu świetlnego z ustalonej minimalnej wysokości zniżenia (100 metrów) przy znajdowaniu się samolotu na ścieżce było niemożliwe" - piszą Rosjanie. Jednocześnie przekonują, że "praca środków radiotechnicznych, wyposażenia świetlnego oraz stan nawierzchni WPP lotniska Smoleńsk "Północny" nie miały wpływu na przyczynę zdarzenia lotniczego".

"Biała Księga": Rosjanie nie zadbali o odpowiednie oświetlenie lotniska w Smoleńsku. Raport MAK: praca środków radiotechnicznych, wyposażenia świetlnego oraz stan nawierzchni WPP lotniska Smoleńsk "Północny" nie miały wpływu na przyczynę zdarzenia lotniczego Polskie uwagi do Raportu: stwierdzenie Rosjan, iż działanie wyposażenia świetlnego lotniska nie wpłynęło na rozwój sytuacji awaryjnej nie ma uzasadnienia w faktach. Porównanie raportu MAK, "Białej Księgi" i polskich uwag

Polskie uwagi do Raportu: Według polskich uwag, fotografie wykonane na lotnisku świadczą o tym, że światła zbliżania i horyzontu na lotnisku w Smoleńsku nie należały do opisanego przez Rosjan urządzenia ŁUCZ-2MU, ale pochodziły z bliżej nieokreślonego urządzenia, nie posiadały luster i soczewek skupiających, oraz możliwości regulacji kąta świecenia w płaszczyznach pionowej i poziomej.

Obok uwag w dokumencie zamieszczono obszerną dokumentację fotograficzną. Na zdjęciach widać, jakie lampy zainstalowane były w Smoleńsku, a jak powinny wyglądać w rzeczywistości.

Polacy oceniają, że informacje o tym, że przy rzeczywistych warunkach meteorologicznych (...) nawiązanie wizualnego kontaktu z obiektami systemu świetlnego mogą być prawdziwe, bo elementy systemu świetlnego nie posiadały charakteru reflektorów, a ich charakterystyki fotometryczne daleko odbiegały od wymaganych standardów".

Na końcu dokumentu z polskimi uwagami do raportu czytamy, że stwierdzenie Rosjan, iż "działanie wyposażenia świetlnego lotniska nie wpłynęło na rozwój sytuacji awaryjnej" nie ma uzasadnienia w faktach.

2. Zamknicie lotniska

"Biała Księga": Rosjanie nie zadbali o odpowiednie oświetlenie lotniska w Smoleńsku. Raport MAK: praca środków radiotechnicznych, wyposażenia świetlnego oraz stan nawierzchni WPP lotniska Smoleńsk "Północny" nie miały wpływu na przyczynę zdarzenia lotniczego Polskie uwagi do Raportu: stwierdzenie Rosjan, iż działanie wyposażenia świetlnego lotniska nie wpłynęło na rozwój sytuacji awaryjnej nie ma uzasadnienia w faktach. Porównanie raportu MAK, "Białej Księgi" i polskich uwag

SMOLEŃSKIE LOTNISKO BYŁO NIECZYNNE - CZYTAJ

Biała Księga: Rosjanie mieli obowiązek 10 kwietnia 2010 roku zamknąć lotnisko w Smoleńsku. Zdaniem PiS decyzje o lądowaniu powinny być podjęte wyłącznie przez kontrolera lotu, który ma kierować się bezpieczeństwem samolotu. Kontrolerzy lotu uważali, że nie można lądować (można odczytać to ze stenogramów). To centrala w Moskwie nie wyraziła na to zgody. W dokumencie przygotowanym przez zespół parlamentarny podkreślono też, że polskiej stronie nie udostępniono podstawowych informacji na temat lotniska w Smoleńsku i procedur tam obowiązujących.

Raport MAK: Według Rosjan, to polski dowódca samolotu podjął decyzję o próbnym podejściu do lądowania, załoga została jednak uprzedzona o konieczności odejścia na drugi krąg i potwierdziła odbiór polecenia. Zdaniem Rosjan, całkowitą odpowiedzialność za podejście przy warunkach poniżej ustalonego minimum ponosi załoga, bo jest ostrzeżona o braku warunków do lądowania.

W raporcie istnieje również zapis, że zezwolenie na lądowanie przez kierownika lotów nie było wydane. Tatiana Anodina na konferencji prezentującej w Moskwie końcowy raport MAK ws. katastrofy samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem podkreślała, że to był lot międzynarodowy, którego dowódca podejmuje samodzielną decyzję o lądowaniu bądź opuszczeniu lotniska.

Jerzy Miller odnosząc się do raportu MAK, stwierdził, że "niezamknięcie lotniska jest trudne do wytłumaczenia", zwłaszcza po incydencie z rosyjskim Iłem-76, który próbował lądować na Siewiernym. Próba zakończyła się niepowodzeniem i decyzją o odlocie.

Stenogramy z rozmów kontrolerów na wieży w Smoleńsku pokazują, że chcieli oni odesłać polski samolot na lotnisko zapasowe. Najpierw uzgodniono moskiewskie Wnukowo. Potem mowa jest o Witebsku i Mińsku. O odejściu na zapasowe lotnisko mówią też piloci w kokpicie Tu-154. O 8.35 głos z kokpitu mówi: "Tak czy nie? My musimy to lotnisko wybrać. W końcu na coś się zdecydować".

Później pojawia się komunikat z wieży: "Przede wszystkim przygotuj go na drugi krąg. A... na drugi krąg. A dalej... Sam podjął decyzję, niech sam dalej...". Następnie padają już dramatyczne komendy "odejścia na drugi krąg". Jak wiadomo - nie zrealizowane.

NIE CHCIELI LĄDOWAĆ W SMOLEŃSKU - CZYTAJ WIĘCEJ

SPÓR O STATUS LOTU

3. Akcja ratunkowa

Biała Księga: Rosjanie nie podjęli akcji ratunkowej tuż po wypadku.

Raport MAK: W raporcie szczegółowo rozpisano działanie służb ratowniczych po katastrofie. O 10.43 czasu rosyjskiego, minutę po utracie łączności z Tupolewem, ogłoszono alarm. Pierwszy samochód straży pożarnej miał wyjechać na pomoc o 10.46. Na miejsce katastrofy pojazd dotarł dopiero o 10.55, pierwsi sanitariusze przybyli o 10.58. Kolejne 7 ambulansów przyjechało o 11.10. O 11.40 ogłoszono już, że na miejscu katastrofy nie ma ocalałych.

Polskie uwagi do raportu: Według strony polskiej, bezpośrednio po wypadku nie zaalarmowano całości jednostek ratowniczych znajdujących się na lotnisku w Smoleńsku, nie przekazano też informacji o wypadku do jednostek ratowniczych okręgu smoleńskiego. Karetki wysłano dopiero 10 minut po wypadku. – Raport nie zawiera schematu alarmowania i dysponowania jednostek ratowniczych na lotnisku Smoleńsk – można przeczytać w uwagach.

Jak zauważa strona polska, pierwszy zespół ratownictwa medycznego przybył na miejsce 17 minut po wypadku, a kolejne dopiero 29 minut po wypadku. Jeszcze przed stwierdzeniem, że wszystkie ofiary nie żyją, faktycznie wstrzymano akcję ich ratowania.

Kolejną z uwag jest to, że według zeznań świadków na miejsce zadysponowano 4 samochody straży pożarnej z załogami, grupy pomocy i karetki. - Natomiast z raportu wynika, że faktycznie zadysponowano tylko jeden pojazd, który miał udać się na miejsce wypadku. Pojazd (...) dojechał do miejsca wypadku dopiero po 44 minutach (...). Wedle zapisów Raportu pojazdy te były alarmowane i dysponowane jako pierwsze.

4. Rezygnacja z lidera

W przesłanym portalowi tvn24.pl dokumencie uzupełniającym materiały z konferencji PiS wśród zarzutów znalazła się również teza mówiąca o obniżeniu rangi wizyty prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu. PiS zarzuca polskiemu rządowi, że wizyta Lecha Kaczyńskiego była gorzej przygotowana i gorzej zabezpieczona niż spotkanie premiera D. Tuska z W. Putinem. Świadczyć ma o tym rezygnacja z lidera, choć był specjalista dla D. Tuska.

Warto jednak przypomnieć, że lidera nie było na pokładzie ani 7 kwietnia, ani 10 kwietnia.

Raport MAK: Loty zagranicznych statków powietrznych na lotniska nie otwarte dla lotów międzynarodowych powinny odbywać się z asystą (liderowaniem) – napisali w raporcie Rosjanie. Według nich, ambasada RP z Rosji złożyła prośbę o zapewnienie nawigatora (lidera). – Następnie strona polska z lidera zrezygnowała – napisano.

Uwagi Polski do raportu: Strona polska przypomina, że jeszcze w marcu zwróciła się o przysłanie lidera. Potem przyznaje, że zrezygnowała z „lidera” na lot 10 kwietnia Ale zdaniem polskich ekspertów Rosjanie nie powinni zaakceptować faktu rezygnacji przez polską stronę z nawigatorów (na loty 7 i 10 kwietnia) i powinno być to ujęte w raporcie MAK. Polska komisja uważa, że Rosjanie nie powinni dać zgody na lądowanie bez obecności "lidera".

Dlaczego Polska zrezygnowała z liderów?

Tvn24.pl dotarł do wniosków prowadzącej odrębne od komisji Millera śledztwo Wojskowej Prokuratury Okręgowej. Według ustaleń, to polska strona zrezygnowała z liderów, bo do lotów wyznaczono pilotów znających język rosyjski. Dotyczyło to lotów i 7, i 10 kwietnia.

18 marca 2010 roku 36. pułk wysłał do rosyjskich władz "claris", czyli dyplomatyczną depeszę. Prosił w niej o zgody na przeloty samolotów do Smoleńska 7 kwietnia (z premierem) i 10 kwietnia z delegacją Lecha Kaczyńskiego. Zdaniem ministra Bogdana Klicha Rosjanie nie odpowiedzieli. 31 marca Szefostwo Służby Ruchu Lotniczego RP wysłało kolejne pismo (znajduje się ono w aktach wojskowego śledztwa): "W związku z zapewnieniem przez dowódcę eskadry o zaplanowaniu załóg posługujących się językiem rosyjskim na w/w przeloty, proszę o anulowanie zamówienia liderów.(...)".

PiS zatem nie ma racji mówiąc, że był rosyjski lider dla Donalda Tuska. Ani w locie z 7, ani z 10 kwietnia, na pokładzie polskiego samolotu nie było specjalisty.

5. Praca kontrolerów na lotnisku Siewiernyj

Biała Księga: Kontrolerzy świadomie wprowadzali w błąd załogę Tupolewa (m.in. na temat kursu i ścieżki, na jakim znajdował się samolot i warunków meteorologicznych), a późniejsze zeznania rosyjskich funkcjonariuszy były fałszowane. PiS uważa również, że kontrolerom wydawane były rozkazy "z Tweru Moskwy, gdzie realizowano polecenia polityczne".

Raport MAK: Kontrolerzy są niewinni. - Całą odpowiedzialność za bezpieczeństwo lotu, podejście do lądowania i działania podczas podejścia w warunkach pogodowych gorszych od ustalonego minimum meteorologicznego całkowicie i w pełni ponosi załoga, ponieważ była ona uprzedzona, że nie ma warunków do lądowania - napisano w raporcie.

Uwagi Polski do raportu: Strona polska ma poważne zastrzeżenia co do działań rosyjskich kontrolerów. Dotyczą one m.in. małego doświadczenia i braku uprawnień kierownika strefy lądowania w Smoleńsku. Polacy zauważają również, że Rosjanie podawali załodze niewłaściwe informacje o położeniu "na kursie i ścieżce" i wytykają, że w raporcie MAK informacja ta została pominięta. Jako błąd kontrolerów podają także fakt, że komenda "Horyzont 101", czyli komenda odejścia na drugi krąg, została wydana zbyt późno.

DLACZEGO POLSKA ZREZYGNOWAŁA Z LIDERÓW – CZYTAJ WIĘCEJ

W czwartek PiS zaprezentuje drugą część białej księgi, tę poświęconą odpowiedzialności strony polskiej. Transmisja w tvn24.pl o godz. 11.

jk//mat,iga

ZOBACZ PREZENTACJĘ PiS

Źródło: SDiA TVN24, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia/Siergiej Serbero

Pozostałe wiadomości

W przestrzeni publicznej trwa dyskusja o uwolnieniu handlu w niedzielę. Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług uważa, że jeśli ma on zostać wprowadzony, wówczas czas pracy powinien być krótszy.

"Tak" dla handlu w niedzielę. Ale z krótszym czasem pracy

"Tak" dla handlu w niedzielę. Ale z krótszym czasem pracy

Źródło:
PAP

Prezydent Francji po raz pierwszy oficjalnie odwiedzi Niemcy. Podczas trzydniowej wizyty zaplanowano między innymi spotkanie prezydentów obu państw i dwustronne posiedzenie rządów. Dwie najważniejsze kwestie, które mają być omawiane w czasie tej wizyty to obronność i konkurencyjność.

Pierwsza taka wizyta od 24 lat. Macron oficjalnie odwiedza Niemcy

Pierwsza taka wizyta od 24 lat. Macron oficjalnie odwiedza Niemcy

Źródło:
Reuters

Meksyk zmaga się z wielotygodniową falą upałów, przynoszącą rekordy temperatury. Zalegająca nad krajem masa gorącego powietrza przyczyniła się do śmierci prawie 50 osób. Kraj zmaga się także z uciążliwą suszą. W wielu miastach regularnie odcinane są dostawy wody, co doprowadziło do protestów ludności.

Prawie 50 osób zmarło pod "kopułą ciepła". Brakuje wody, ludzie wyszli na ulice

Prawie 50 osób zmarło pod "kopułą ciepła". Brakuje wody, ludzie wyszli na ulice

Źródło:
PAP, Reuters, CONAGUA

Bił i kopał ją tak długo, aż zakatował na śmierć. Były członek kazachskiego rządu Kuandyk Biszymbajew został w maju uznany winnym zabójstwa swojej żony. Ich małżeństwo, które trwało niecały rok, było naznaczone przemocą. Proces polityka, który śledził przed telewizorami cały kraj, rzucił światło na piekło kobiet w Kazachstanie. Na jego fali milczenie przerywają kolejne ofiary. Są już pierwsze zmiany w prawie, ale to na razie bardzo mały krok.

Obsesyjnie jej pragnął, niespełna rok po ślubie zakatował. Proces polityka śledził cały naród. Czy coś się zmieni?

Obsesyjnie jej pragnął, niespełna rok po ślubie zakatował. Proces polityka śledził cały naród. Czy coś się zmieni?

Źródło:
BBC, PAP

823 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. W związku z "intensywną aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej" na zachodzie Ukrainy Dowództwo Operacyjne poderwało "polskie i sojusznicze statki powietrzne". W ataku Rosjan na hipermarket budowlany w Charkowie zginęło 12 osób. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatnich godzin.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP, tvn24.pl
"Może jak jest Niebieska Karta, to powinna być jakaś Zielona albo Żółta Karta dla takich rodzin jak nasza?"

"Może jak jest Niebieska Karta, to powinna być jakaś Zielona albo Żółta Karta dla takich rodzin jak nasza?"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Najukochańsza na świecie, najbardziej słoneczna osoba - tak o swojej matce mówi premier Donald Tusk. Z okazji Dnia Matki opublikował archiwalne nagrania z 1967 roku, które sam skomentował. Życzenia opublikowała Kancelaria Prezydenta. "Matka - to opieka i cierpliwość, to pomoc w trudnych chwilach, to opoka" - napisała para prezydencka i życzyła mamom "satysfakcji z każdego dnia oraz pomyślności we wszelkich przedsięwzięciach".

"Ukochanej mamie, Donald Tusk". Premier opublikował nagranie sprzed blisko 60 lat

"Ukochanej mamie, Donald Tusk". Premier opublikował nagranie sprzed blisko 60 lat

Źródło:
TVN24

Zalane ulice, zerwane linie wysokiego napięcia, grad na ulicach - tak wyglądała Polska po burzach, które przetoczyły się przez kraj w sobotę. Strażacy byli wzywani do interwencji ponad 260 razy, a w województwie wielkopolskim jeden z funkcjonariuszy odniósł niegroźne obrażenia. Burzowe zdjęcia i nagrania otrzymaliśmy również na Kontakt 24.

Ranny strażak, powalone drzewa, zalane drogi. Bilans sobotnich burz

Ranny strażak, powalone drzewa, zalane drogi. Bilans sobotnich burz

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Dni, w których PiS mógł z dumą wskazywać na swoją wielkość, są policzone - ocenił niemiecki dziennik "Die Welt". Jak napisano, "PiS podupada, odkąd przestał rządzić po wyborach parlamentarnych".

"Die Welt": Dni, w których PiS mógł z dumą wskazywać na swoją wielkość, są policzone

"Die Welt": Dni, w których PiS mógł z dumą wskazywać na swoją wielkość, są policzone

Źródło:
PAP
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Opublikowano nowe taśmy z rozmowy Tomasza Mraza, Marcina Romanowskiego i - tym razem - nieznanego z nazwiska wysłannika fundacji Lex Veritatis. Doszło do niej w marcu 2022 roku i dotyczyła planów przyznania w konkursie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości na zorganizowanie koncertu z udziałem zespół Sound'n'Grace oraz Roksany Węgiel. Miał on być wspólnym pomysłem Zbigniewa Ziobry i ojca Tadeusza Rydzyka. Jak wynika z zapisu rozmowy - zarówno przedstawiciele ministerstwa, jak i zakonnik byli do niego sceptycznie nastawieni. "Wydamy bezsensownie 300 tysięcy" - komentował propozycję Romanowski. Do ustalania, jak ma wyglądać wniosek o pieniądze doszło, gdy konkurs nie został jeszcze rozpisany - podaje OKO.press.

"Wspólny pomysł" Ziobry i Rydzyka. "Wydamy bezsensownie 300 tysięcy". Kolejne nagrania

"Wspólny pomysł" Ziobry i Rydzyka. "Wydamy bezsensownie 300 tysięcy". Kolejne nagrania

Źródło:
OKO.Press

Patryk Jaki w radiowym wywiadzie bronił wydawania środków z Funduszu Sprawiedliwości, i partyjnych kolegów, którzy nim kierowali. Europoseł na różne sposoby próbował usprawiedliwić nieprawidłowości z tym związane: przedstawiał zagadnienia wycinkowo, bagatelizował rzeczywiste zarzuty, nazywał postępowania ministrów "sprawowaniem władzy publicznej". Wyjaśniamy manipulacyjne tezy, którymi się posłużył.

Patryk Jaki o Funduszu Sprawiedliwości. Manipulacje byłego wiceministra Ziobry

Patryk Jaki o Funduszu Sprawiedliwości. Manipulacje byłego wiceministra Ziobry

Źródło:
Konkret24

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W 14 województwach ogłoszone zostały ostrzeżenia przed burzami. W godzinach popołudniowych spodziewane są silne opady deszczu, podmuchy wiatru i lokalnie nawet grad.

Przed nami kolejny burzowy dzień. IMGW ostrzega

Przed nami kolejny burzowy dzień. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

"El Nini", wysoko postawiony członek meksykańskiego kartelu narkotykowego Sinaloa, został przekazany przez władze Meksyku do USA. Jeden z najbardziej poszukiwanych przestępców w Ameryce, podejrzany o udział w handlu fentanylem, jest oskarżony o zabójstwo, tortury i porwanie wielu ludzi. - Nasze rządy nadal będą współdziałać w celu zwalczania epidemii fentanylu i narkotyków syntetycznych, które zabijają tak wielu ludzi w naszych ojczyznach i na całym świecie - oświadczył prezydent USA Joe Biden.

Meksykański baron narkotykowy poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych

Meksykański baron narkotykowy poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych

Źródło:
PAP, Reuters

Nie da się policzyć, ile kobiet zbadało w sobotę swoje piersi, ile z nich dowiedziało się, że potrzebna jest pilna wizyta u lekarza. Na pewno wiele, bo aż w 90 miejscowościach polskie Amazonki uczyły chętne osoby, jak robić badania profilaktycznie w kierunku raka piersi. W niedzielę Dzień Matki. Akcja odbyła pod hasłem "Badamy nie tylko Mamy".

Dlaczego warto badać piersi? "Gdybym nie poszła wtedy na USG, dziś mogłoby mnie tutaj nie być"

Dlaczego warto badać piersi? "Gdybym nie poszła wtedy na USG, dziś mogłoby mnie tutaj nie być"

Źródło:
Fakty TVN

Gdy poznali jego historię, nie wahali się ani chwili. Zostali rodziną zastępczą dla skatowanego przez ojca Piotrusia. Niestety, tylko na trzy tygodnie, bo życia chłopca nie udało się uratować. Państwo Krell chcieli Piotrusia pochować, ale prokurator wydał ciało chłopca komuś innemu.

Rodzicom zastępczym skatowanego Piotrusia nie wydano ciała, żeby mogli pochować chłopczyka

Rodzicom zastępczym skatowanego Piotrusia nie wydano ciała, żeby mogli pochować chłopczyka

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Humniska w gminie Brzozów na Podkarpaciu w czasie prac przydomowych doszło do tragicznego wypadku. Zginęło czteroletnie dziecko.

Wypadek przy domu. Nie żyje czteroletnie dziecko

Wypadek przy domu. Nie żyje czteroletnie dziecko

Źródło:
tvn24.pl, jaslo365.pl

Co najmniej 27 osób, w tym dzieci, zginęło w rodzinnym parku rozrywki w mieście Radźkot w zachodnich Indiach. Doszło tam do pożaru - przekazała miejscowa policja.

Wielki pożar w parku rozrywki. Rośnie bilans ofiar

Wielki pożar w parku rozrywki. Rośnie bilans ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Mówisz Ciechocinek, myślisz sanatorium. I wieczorne dancingi. I choć do niewielkiego uzdrowiska wciąż zjeżdżają się kuracjusze, to demografia i ekonomia mocno dają o sobie znać. Młodzi wyjeżdżają, miasteczko gwałtownie się starzeje i ma coraz mniej pieniędzy na inwestycje. Perełka Kujawsko-Pomorskiego jest na zakręcie.

Znane uzdrowisko się wyludnia, "młodych nic tu nie trzyma"

Znane uzdrowisko się wyludnia, "młodych nic tu nie trzyma"

Źródło:
tvn24.pl

Saudi Aramco, który nabył 30 procent udziałów w rafinerii Lotosu, planuje emisję swoich akcji na giełdzie w Arabii Saudyjskiej - donosi Reuters. W grę wchodzi sprzedaż akcji o wartości 10 miliardów dolarów. Ma to być największa tego typu transakcja w regionie.

Arabski współwłaściciel Rafinerii Gdańskiej idzie pod młotek

Arabski współwłaściciel Rafinerii Gdańskiej idzie pod młotek

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Najpierw była KrakChemia, a potem słynne już na całą Polskę Delikatesy Alma. W swoim czasie były synonimem luksusu. To już jednak przeszłość. Ostatni sklep pod tą marką, ale prowadzony już przez inną spółkę, został zamknięty. Historia zakończyła się tam, gdzie się zaczęła, czyli w Krakowie.

Były synonimem luksusu, ich historia zakończyła się tam, gdzie się zaczęła

Były synonimem luksusu, ich historia zakończyła się tam, gdzie się zaczęła

Źródło:
tvn24.pl / lovekrakow.pl / Gazeta Wyborcza

Gdyby policzyć z iloma partiami w czasie swoich karier byli związani Jacek Kurski i Adam Bielan, to zabrakłoby palców obu rąk. Jednak dłoń, już po raz kolejny, wyciąga do nich Jarosław Kaczyński. To właśnie jego ugrupowanie stanowi najważniejszą pozycję w politycznych życiorysach Kurskiego i Bielana. Obaj kandydują teraz w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a sam prezes PiS określa ich jako "żołnierzy", którzy potrafią być "twardzi, nawet bezwzględni".

"Żołnierze" Kaczyńskiego. Co tym razem mu przyniosą?

"Żołnierze" Kaczyńskiego. Co tym razem mu przyniosą?

Źródło:
tvn24.pl

Opublikowano nowe taśmy z rozmowy Tomasza Mraza i Marcina Romanowskiego. Nagrania ujawnione przez TVP Info potwierdzają nasze ustalenia o nieprawidłowościach dotyczących dofinansowań dla fundacji Profeto, które opisaliśmy już w lutym w tvn24.pl. Nagrania mają potwierdzać, że Mraz relacjonował Romanowskiemu rozmowę z "księdzem Profeto", który zapewniał go, że "jak coś będzie nie tak, to szef zapewni osłonę". Romanowski miał odpowiedzieć, że mimo wątpliwości "trzeba brnąć w to".

Nowe taśmy Mraza i Romanowskiego. Dotyczą Fundacji Profeto

Nowe taśmy Mraza i Romanowskiego. Dotyczą Fundacji Profeto

Źródło:
TVP Info

"Zwracamy się do Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz jej Członków z wnioskiem o niezwłoczne podjęcie działań zmierzających do wydania decyzji o przedłużeniu koncesji na rozpowszechnianie programu TVN Style" - apeluje Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji. Z kolei Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej dodaje, że "ze względu na poruszaną w ramach treści dostępnych w programie TVN Style tematykę oraz jego popularność, dostępność tego programu jest pożądana przez abonamentów i stanowi o ich atrakcyjności".

Brak koncesji dla kanału TVN Style. Organizacje medialne apelują do KRRiT

Brak koncesji dla kanału TVN Style. Organizacje medialne apelują do KRRiT

Źródło:
tvn24.pl

Zarząd TVN SA wydał w czwartek oświadczenie w sprawie działań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Oświadczenie zarządu TVN SA w sprawie działań KRRiT 

Oświadczenie zarządu TVN SA w sprawie działań KRRiT 

Źródło:
tvn24.pl

Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce, odniósł się do działań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która ciągle nie podjęła decyzji o przedłużeniu koncesji kanału TVN Style. Napisał, że "oświadczenie KRRiT, kwestionujące zasadność prowadzenia działalności w Polsce przez amerykańską firmę, podważa nasze wspólne wartości, dwustronne interesy i praworządność".

Brzezinski: oświadczenie KRRiT podważa nasze wspólne wartości

Brzezinski: oświadczenie KRRiT podważa nasze wspólne wartości

Źródło:
tvn24.pl

77. Festiwal Filmowy w Cannes dobiegł końca. Złota Palma dla najlepszego filmu powędrowała do "Anory" w reżyserii Seana Bakera. Werdykt jury pod przewodnictwem Grety Gerwig może być odbierany jako zmiana warty w światowym kinie. 

Cannes 2024. Złota Palma dla "Anory" Seana Bakera

Cannes 2024. Złota Palma dla "Anory" Seana Bakera

Źródło:
tvn24.pl